ŚwiatPutin gra na zwłokę – Trump ogłasza sukces, ale wojna trwa

Putin gra na zwłokę – Trump ogłasza sukces, ale wojna trwa

Po rozmowie z Donaldem Trumpem, prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zgodę na wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, jednak odmówił podpisania pełnego zawieszenia broni. Trump, który dążył do osiągnięcia postępu w negocjacjach pokojowych, spotkał się z ograniczoną reakcją Kremla.

Putin
Putin
Źródło zdjęć: © wikipedia | redakcja ipolska24.pl

Rosja nie zaakceptowała propozycji 30-dniowego rozejmu, który Stany Zjednoczone negocjowały z Kijowem w Arabii Saudyjskiej. Putin uzależnił jakiekolwiek dalsze kroki od wstrzymania zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz zakończenia wymiany informacji wywiadowczych. Warunki te zostały wcześniej odrzucone przez europejskich sojuszników Ukrainy.

Niedzielne rozmowy w Dżuddzie mają kontynuować negocjacje, jednak brak konkretnego postępu budzi sceptycyzm co do intencji Rosji. Tymczasem na froncie walki trwają – Rosja odzyskała niedawno terytorium w obwodzie kurskim, które zostało zajęte przez siły ukraińskie sześć miesięcy temu.

Zamiast wypracowania konkretnego planu pokojowego, efektem rozmowy Trump-Putin stało się jedynie wycofanie się USA z wcześniejszych pozycji, bez żadnych zobowiązań ze strony Rosji. Kreml i Biały Dom ogłosili jedynie dalsze rozmowy na Bliskim Wschodzie, co może oznaczać kolejne opóźnienia.

Ukraina początkowo z ostrożnością podeszła do obietnicy Putina o wstrzymaniu ataków na infrastrukturę, domagając się jasnych szczegółów. Jednak zaledwie kilka godzin po rozmowie Trumpa i Putina Rosja przeprowadziła kolejne naloty, uderzając m.in. w szpital w Sumach i obiekty energetyczne w Słowiańsku. Prezydent Wołodymyr Zełenski oskarżył Moskwę o cyniczne unikanie prawdziwego zawieszenia broni i podkreślił, że ukraińska infrastruktura cywilna nadal jest celem rosyjskich ataków.

Z kolei Trump określił rozmowę z Putinem jako "bardzo dobrą i produktywną", twierdząc, że omówiono "wiele elementów Kontraktu Pokojowego". Podkreślił, że pierwszym krokiem będzie zawieszenie broni w zakresie infrastruktury energetycznej, a później dalsze rozmowy o zakończeniu wojny. Jednak w oficjalnym komunikacie Białego Domu nie wspomniano o wcześniejszych porozumieniach z Ukrainą.

Rosja i Ukraina nadal wymieniają się atakami. Po rozmowie telefonicznej Rosja wystrzeliła ponad 40 dronów na Ukrainę, podczas gdy ukraińskie siły przeprowadziły ataki na cele na terytorium Rosji, w tym w obwodzie krasnodarskim i Biełgorodzie.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio po rozmowach w Dżuddzie podkreślił, że to Rosja musi podjąć decyzję o rzeczywistym zawieszeniu broni. Jednak Kreml postawił kolejne warunki, uzależniając zawarcie pokoju od zakończenia zagranicznego wsparcia dla Kijowa.

Nie jest jasne, czy dalsze rozmowy będą prowadzone na poziomie USA-Rosja, czy bezpośrednio pomiędzy Moskwą a Kijowem. Kreml natomiast ogłosił, że Trump poparł pomysł organizacji meczów hokejowych między amerykańskimi i rosyjskimi drużynami – co wydaje się symbolicznym gestem, dalekim od realnych działań na rzecz pokoju.

Kijów obawia się, że Putin jedynie gra na zwłokę, starając się osłabić Ukrainę dodatkowymi żądaniami i opóźnieniami. Rosja nadal domaga się utrzymania kontroli nad zdobytym terytorium oraz złagodzenia zachodnich sankcji, co czyni perspektywę trwałego pokoju jeszcze bardziej odległą.

rosjausawojna na ukrainie

Wybrane dla Ciebie