PolskaPrzy właściwej segregacji w Polsce można przetwarzać 1 mln ton stłuczki szklanej rocznie

Przy właściwej segregacji w Polsce można przetwarzać 1 mln ton stłuczki szklanej rocznie

1,3 mln ton produkowanych rocznie w Polsce butelek i słoików wypełniłoby pięć Pałaców Kultury. Rynek recyklingu szkła już dzisiaj mógłby przetworzyć 1 mln ton stłuczki szklanej. Tymczasem w Polsce tylko 50-60 proc. opakowań szklanych trafia do ponownego przetworzenia, resztę marnujemy. Aby temu zaradzić, rusza kampania „Szkło Must Go On”, która ma zmienić nawyki i wyedukować społeczeństwo w zakresie właściwej segregacji.

Przy właściwej segregacji w Polsce można przetwarzać 1 mln ton stłuczki szklanej rocznie

1 października w Skyfall Warszawa miała miejsce inauguracja kampanii „Szkło Must Go On”, zainicjowanej przez REKOPOL Organizację Odzysku Opakowań.

„Z naszych obserwacji, a także z danych wynika, że mamy problem z segregowaniem szkła. Dlatego chcemy poprzez szeroką edukację społeczeństwa doprowadzić do zwiększenia poziomu zbiórki opakowań szklanych z gospodarstw domowych” – podkreśliła Anna Kamińska, koordynatorka akcji „Szkło Must Go On”.

W Polsce wciąż tylko 50-60 proc. opakowań szklanych trafia do recyklingu, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi około 70 proc., a w niektórych krajach przekracza nawet 90 proc.

„Rynek recyklingu szkła mógłby przetworzyć 400 tys. ton stłuczki szklanej więcej w stosunku do tego, co dzisiaj przetwarzamy, czyli już dzisiaj moglibyśmy przetworzyć ponad 1 mln ton szkła. Niestety, 50 proc. szkła marnujemy, ponieważ źle segregujemy szkło w naszych gospodarstwach domowych” – powiedział Jakub Tyczkowski, prezes REKOPOL Organizacja Odzysku Opakowań S.A.

Prezes REKOPOL-u wskazał, że szkło można przetwarzać nieskończenie, wiele razy – bez utraty jakości. Dodał jednak, że należy pamiętać, iż szkło opakowaniowe topi się w określonym zakresie temperatur, natomiast inne rodzaje szkła, np. używane do produkcji szklanek czy talerzy, mają wyższą temperaturę topnienia. Gdy te ostatnie trafią do huty, nie stopią się, co spowoduje powstawanie wad w nowych butelkach czy słoikach, dlatego te produkty nie mogą być wprowadzone na rynek.

„W zielonych pojemnikach lądują przedmioty, które nie nadają się do recyklingu: szklanki, ceramika, porcelana, a nawet całe umywalki. Stanowią one nawet 20 proc. zawartości pojemników na szkło, a to znacząco utrudnia proces recyklingu i obniża jego efektywność” – zaznaczył Jakub Tyczkowski.

W jego opinii kluczowe jest, aby mieszkańcy mieli pełną świadomość, co powinno, a co nie powinno, trafiać do zielonych pojemników. Tymczasem przeprowadzone przez Kantar Polska badanie „Dlaczego Polacy nie segregują szkła” pokazuje dysproporcję między deklarowaną wiedzą a zaangażowaniem w zachowania proekologiczne: tylko 12 proc. Polek i Polaków można uznać za mocno zaangażowanych w takie działania.

„Ponad polowa Polek i Polaków przyznaje bez wahania, że wie, jak segregować szkło, ale nie robi tego, bo im się nie chce. Ankietowani dali się także złapać w pułapki, które na nich zastawiliśmy, dotyczące segregacji poszczególnych opakowań czy materiałów do frakcji, np. potłuczony talerz znalazłby się w dużej mierze we frakcji zielonej, gdzie nie powinien trafić” – wskazała Katarzyna Zalewska z Kantar Polska.

Dodała, że badanie potwierdziło także obecność pewnych mitów w świadomości Polek i Polaków: 48 proc. ankietowanych uważa, że należy zawsze umyć szkło przed wyrzuceniem, a 23 proc. twierdzi, że wszystkie śmieci i tak trafiają do jednej śmieciarki, dlatego nie wierzy, że należy je segregować.

Twórcy kampanii „Szkło Must Go On” chcą w prosty, rozrywkowy i lekki sposób pokazać ludziom, że segregacja szkła nie jest trudna i można przy tym się świetnie bawić. Kluczowym elementem kampanii jest wprowadzenie Ogólnopolskiego Dnia Segregacji Szkła, który odbędzie się 5 października.

„Organizujemy różnego rodzaju aktywności. Spotykamy się z ludźmi na lokalnych eventach, ale przede wszystkim działamy w mediach społecznościowych. Kampania >>Szkło Must Go On<< obecna jest na Instagramie, Facebooku i TikToku i tam wspólnie z naszymi ambasadorami – Martą Zgutczyńską i Mateuszem Gędkiem inspirujemy innych do proekologicznych działań i do segregacji szkła” – mówi Anna Kamińska.
Wybrane dla Ciebie