Protesty przeciwko ograniczeniom i zamknięciu gospodarki w USA
Coraz więcej osób w Stanach Zjednoczonych wzywa do otwarcia gospodarki pomimo pandemii koronawirusa. W ostatnich tygodniach zarejestrowano w USA rekordową liczbę bezrobotnych – ponad 22 mln osób. W weekend demonstracje przeciwko ograniczeniom odbyły się w co najmniej kilkunastu stanach. Przed kapitelom stanowym Kolorado w Denver protestowało kilkaset osób, a inni przeciwnicy restrykcji demonstrowali swoje poparcie z samochodów.
Tak ma wyglądać ta „nowa normalność”?! Nigdy już nie wrócimy do „starej normalności”? Nie zgadzam się na to! – stwierdziła jedna z protestujących, która trzymała transparent z hasłem „To rząd jest zbędny”, odnoszący się do zakazu funkcjonowaniu biznesów, które nie zostały uznane za niezbędne.
Protest z Denver został zorganizowany przez prawicowych i libertariańskich aktywistów. Demonstranci trzymali transparenty nawołujące do ponownego otwarcia gospodarki oraz zwracające uwagę na konstytucyjne prawa obywateli USA.
Wiele osób trzymało flagi USA oraz żółte Flagi Gadsdena, historyczny symbol z okresu wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, a obecnie stosowany przez libertarian. Przedstawia ona gotowego do ataku grzechotnika, a na dole znajduje się napis „nie depcz mnie”.
Mieszkańców Kolorado poinstruowano, aby nie opuszczali swoich domów w celach innych niż praca lub działania uznane za konieczne. Zamknięte zostały m.in. bary, restauracje oraz siłownie.
USA są największym ogniskiem koronawirusa na świecie. Potwierdzono tam 764 tysiące przypadków zakażenia. Ponad 40 tys. osób zmarło.