PolskaProsił o pomoc, bo żona straciła przytomność. Chwilę później on też był nieprzytomny. Oboje zmarli
Prosił o pomoc, bo żona straciła przytomność. Chwilę później on też był nieprzytomny. Oboje zmarli
Tragedia w miejscowości Śmigiel w województwie wielkopolskim. Nie żyje małżeństwo, które najprawdopodobniej zatruło się tlenkiem węgla. 65-latek wezwał karetkę do nieprzytomnej żony, gdy służby dotarły na miejsce, kobieta już nie żyła. Mężczyzny także nie udało się uratować.
– Zgłoszenie 65-latka było prośbą o przyjazd karetki do jego nieprzytomnej żony. Po przyjeździe ratowników z pogotowia stwierdzono zgon kobiety, a mężczyzna także był już nieprzytomny. Wezwani strażacy przewietrzyli ten budynek. W mieszkaniu stwierdzono obecność tlenku węgla o wysokim stężeniu – poinformował Andrzej Borowiak z poznańskiej policji.