Prokuratura umarza śledztwo w sprawie Marilyna Mansona – zarzuty przekroczyły termin przedawnienia
Prokuratorzy z Kalifornii poinformowali o zakończeniu wieloletniego śledztwa w sprawie zarzutów napaści seksualnej i przemocy domowej wobec gwiazdy rocka Marilyna Mansona, którego prawdziwe nazwisko to Brian Warner. W oświadczeniu wydanym w piątek podano, że zarzuty przekroczyły termin przedawnienia, a prokuratura nie może udowodnić ich ponad wszelką wątpliwość.
Zarzuty i reakcja obrony
Sprawa dotyczyła oskarżeń wysuniętych przez cztery kobiety, które zarzucały Mansonowi gwałt, napaść seksualną oraz przemoc fizyczną i psychiczną. Wśród nich znalazły się modelka Ashley Morgan Smithline, aktorka Esmé Bianco znana z serialu Gra o tron oraz była asystentka artysty Ashley Walters. Czwarta kobieta zdecydowała się pozostać anonimowa.
Warner wielokrotnie zaprzeczał wszystkim oskarżeniom, nazywając je "kłamstwami". Jego prawnik, Howard King, wyraził zadowolenie z decyzji prokuratury, podkreślając, że jego klient zawsze utrzymywał swoją niewinność.
Dochodzenie i zarzuty
Śledztwo rozpoczęło się w 2021 roku i dotyczyło incydentów, które miały miejsce w latach 2009–2011 w West Hollywood, gdzie mieszkał artysta. Łącznie ponad tuzin kobiet publicznie oskarżyło Mansona o nadużycia, w tym jego byłą narzeczoną, aktorkę Evan Rachel Wood.
Smithline, jedna z oskarżycielek, zeznała, że Manson wielokrotnie jej groził, mówiąc, że ją znajdzie i zabije, jeśli od niego odejdzie. Z kolei Walters opisała brutalne traktowanie przez artystę, który, według jej relacji, zmuszał ją do pracy w wycieńczających warunkach i pozwalał znajomym na naruszanie jej nietykalności osobistej.
Konsekwencje dla kariery Mansona
Po pojawieniu się oskarżeń, wytwórnia płytowa, menedżer oraz agent koncertowy Mansona zerwali z nim współpracę. Mimo to artysta podkreślał, że zarzuty są "okropnym zniekształceniem rzeczywistości". "Moja sztuka i życie od zawsze budziły kontrowersje, ale te twierdzenia są przesadzone" – napisał na Instagramie w lutym 2021 roku.
Wyrazy uznania dla ofiar
Prokurator Nathan J. Hochman z biura w Los Angeles podziękował kobietom za ich odwagę i współpracę w toku postępowania. "Doceniamy determinację i odporność osób, które zdecydowały się podzielić swoimi doświadczeniami" – powiedział w oświadczeniu.
Chociaż śledztwo zostało zakończone, temat zarzutów wobec gwiazdy rocka pozostaje głośnym i kontrowersyjnym punktem w debacie publicznej.