Pracownicy PLL LOT zapowiadają strajk generalny od 1 maja. “Będzie trwał do odwołania”

Związki zawodowe PLL LOT zapowiadają strajk generalny, który rozpocznie się 1 maja. Szef związku zawodowego pilotów komunikacyjnych w PLL LOT Adam Rzeszot poinformował, że w referendum strajkowym za akcją protestacyjną opowiedziało się 807 spośród 885 pracowników, którzy wzięli udział w głosowaniu.

Ponad 91 procent [głosujących – red.] pracowników wyraziło swoją zgodę na przeprowadzenie akcji strajkowej. Tym samym związki zawodowe otrzymały silny mandat do przeprowadzenia strajku. To silny sygnał braku akceptacji dla działań zarządu

ocenił Rzeszot.

Łącznie – jak mówili związkowcy – w PLL LOT pracuje ponad 1,6 tys. osób.

Prezes Rafał Milczarski stwierdził, że referendum jest nieważne, a rzecznik spółki Adrian Kubicki zapowiedział złożenie pozwu przeciw strajkującym. Rzeszot zarzucił prezesowi rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.

Referendum jest ważne i skuteczne

powiedział Rzeszot.

Poinformował, że wszystkie związki zawodowe w uchwale z dnia 25 kwietnia potwierdziły ważność referendum strajkowego. Zapadła wspólna decyzja o przeprowadzeniu strajku 1 maja.

Przewodnicząca komitetu strajkowego i związku zawodowego personelu pokładowego Monika Żelazik zaznaczyła, że nie jest przesądzone, jak długo będzie trwał strajk. – Będzie trwał do odwołania – poinformowała Żelazik. Wskazała, że nie będzie ani strajku ostrzegawczego, ani tzw. strajku włoskiego.

Po tylu latach mediacji prawnie możemy zorganizować tylko strajk generalny, który będzie trwał do odwołania

tłumaczyła Żelazik.

Pracownikom nie podoba się, że prawie połowa pensji uzależniona jest od różnych dodatków. Zmianę regulaminu wynagrodzeń wprowadzono w 2010 roku, ponieważ spółka była w kryzysie. Teraz sytuacja finansowa LOT się poprawiła, ale obniżone wynagrodzenia pozostały.