Polscy śledczy w Smoleńsku
Według “Gazety Polskiej” Rosjanie w Smoleńsku dopuścili się fałszerstwa.
Dziennikarze, powołując się na nieznane dotąd rosyjskie protokoły, twierdzą, że czarne skrzynki prezydenckiego tupolewa zastąpiono innymi, poważnie uszkodzonymi, by nie można było dociec prawdziwych przyczyn katastrofy.
Jak podaje “Gazeta Polska”, Rosjanie mieli zapakować właściwe, nieuszkodzone rejestratory w worki, a w ich miejscu umieścić “identycznie wyglądające”, ale poważnie uszkodzone.
Publikację rosyjskich protokołów, które dotąd nie ujrzały światła dziennego, gazeta zapowiedziała na 5 września. W w poniedziałek, 3 września, do Smoleńska pojechali przedstawiciele polskiej prokuratury, którzy mają dokonać dodatkowych, kolejnych już oględzin wraku TU-154M.
Do katastrofy doszło 10 kwietnia 2010 roku.