Polscy siatkarze w ćwierćfinale Igrzysk w Paryżu: pięć setów emocji w meczu z Brazylią

Polska reprezentacja siatkarzy zapewniła sobie awans do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju po zaciętym i emocjonującym spotkaniu przeciwko Brazylii. Mecz, który zakończył się wynikiem 3:2 (22:25, 25:19, 19:25, 25:23, 15:12), dostarczył kibicom obu drużyn wielkich emocji, potwierdzając, że starcia tych dwóch zespołów należą do najbardziej widowiskowych w siatkówce.

 

Od początku spotkania widać było nerwowość po obu stronach siatki. Polacy, choć wygrali swoje pierwsze spotkanie z Egiptem, zdawali sobie sprawę, że potrzebują przynajmniej jednego punktu, by praktycznie zapewnić sobie awans. Brazylijczycy, z kolei, po wcześniejszej porażce z Włochami, musieli walczyć o zwycięstwo, aby utrzymać nadzieje na wyjście z grupy.

Pierwszy set należał do Brazylijczyków, którzy wykorzystali błędy Polaków i wygrali 25:22. Polacy popełnili w tej partii aż dziewięć błędów, co znacząco ułatwiło zadanie rywalom. Drugi set to jednak zdecydowana odpowiedź biało-czerwonych. Polacy, prowadzeni przez świetnie grających Wilfredo Leona i Bartosza Kurka, szybko objęli prowadzenie i, pomimo chwilowej nerwowości, zakończyli seta wynikiem 25:19.

Trzeci set ponownie przyniósł przewagę Brazylijczykom, którzy dominowali na parkiecie, szczególnie dzięki udanym zmianom i silnym atakom Adriano. Polacy nie potrafili znaleźć skutecznej odpowiedzi, a eksperymenty taktyczne trenera Nikoli Grbicia, w tym zmiana Leona na Tomasza Fornala, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Set zakończył się wynikiem 25:19 dla Brazylii.

Czwarty set był pełen napięcia. Obie drużyny walczyły punkt za punkt, ale to Polacy, dzięki świetnej grze Norberta Hubera, który zastąpił Mateusza Bieńka, zdołali wygrać 25:23 i doprowadzić do decydującego tie-breaka.

W tie-breaku Polacy szybko objęli prowadzenie, między innymi dzięki serwisom Hubera i Leonowi, który zakończył mecz dwoma fenomenalnymi asami. Ostateczny wynik 15:12 zapewnił Polsce zwycięstwo i upragniony awans do ćwierćfinału.

Dla Brazylijczyków porażka oznacza, że będą musieli walczyć o pozostanie w turnieju w ostatnim meczu grupowym przeciwko Egiptowi. Wygrana 3:0 lub 3:1 daje im szansę na awans, choć losy ich dalszego udziału w igrzyskach pozostają niepewne.

Dzięki zwycięstwu nad Brazylią, Polacy mogą teraz z większym spokojem przygotowywać się do kolejnego wyzwania w fazie pucharowej, mając nadzieję na kontynuowanie swojej udanej kampanii w Paryżu.