ŚwiatPolityczny chaos wokół Ukrainy: starcie Zełenskiego z Trumpem i niepewność w Europie

Polityczny chaos wokół Ukrainy: starcie Zełenskiego z Trumpem i niepewność w Europie

Miniony weekend przyniósł gorączkowe rozmowy na najwyższym szczeblu w sprawie dalszego wsparcia dla Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski znalazł się w centrum politycznej burzy – od napiętego spotkania z Donaldem Trumpem w Białym Domu, po ciepłe przyjęcie w Londynie, gdzie europejscy przywódcy okazali mu swoje wsparcie.

Trump
Trump
Źródło zdjęć: © pixabay | redakcja ipolska24.pl

Sytuacja staje się coraz bardziej napięta – Stany Zjednoczone wycofują się z jednoznacznego poparcia dla Kijowa, a Europa zastanawia się, jak samodzielnie zabezpieczyć Ukrainę przed dalszą agresją Rosji.

Zamieszanie w Białym Domu – Trump przeciwko Zełenskiemu

W piątek prezydent Ukrainy opuścił Waszyngton w atmosferze skandalu. Po trudnej i ostrej wymianie zdań z Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance’em został zmuszony do opuszczenia Białego Domu. Zełenski nie zdecydował się na przeprosiny, pomimo presji ze strony amerykańskich polityków.

Trump nie odniósł się bezpośrednio do tego spotkania, ale Republikanie wyrazili zdecydowane poparcie dla jego stanowiska. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz porównał ukraińskiego przywódcę do "byłej dziewczyny", a spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson publicznie wezwał Zełenskiego do ustąpienia.

Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm Trumpa wobec chłodniejszego kursu wobec Kijowa. Senator Lisa Murkowski z Alaski skrytykowała administrację USA, mówiąc, że "przyjmuje narrację Putina i odchodzi od naszych sojuszników".

Londyn kontrastem dla Waszyngtonu – Europa okazuje wsparcie

Po napiętym pobycie w Waszyngtonie Zełenski udał się do Londynu, gdzie został powitany przez premiera Wielkiej Brytanii sir Keira Starmera oraz odwiedził króla Karola III. Następnie wziął udział w szczycie liderów europejskich, który miał na celu wypracowanie strategii dalszej pomocy dla Ukrainy.

Podczas spotkania Starmer zapowiedział utworzenie "koalicji chętnych", której celem będzie obrona Ukrainy. Szczegóły tej inicjatywy pozostają jednak niejasne, a wielu przywódców europejskich nadal liczy na utrzymanie amerykańskiego zaangażowania w konflikt.

Plan Europy – czy Ukraina może liczyć na wojska na swoim terytorium?

Nowy czteropunktowy plan przedstawiony przez Starmera zakłada m.in.:

  1. Kontynuację pomocy wojskowej dla Ukrainy.
  2. Zobowiązanie Ukrainy do udziału w rozmowach pokojowych.
  3. Wzmocnienie zdolności obronnych Kijowa, by odstraszyć przyszłe ataki Rosji.
  4. Utworzenie "koalicji chętnych" – sojuszu państw gotowych wysłać swoje wojska na Ukrainę.

Choć pomysł europejskiej obecności wojskowej w Ukrainie spotkał się z ostrożnym zainteresowaniem niektórych państw, nie wszystkie kraje popierają tę koncepcję. Skandynawowie – Dania i Szwecja – sugerują otwartość na rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa, pod warunkiem poparcia USA. Włochy, z premier Giorgią Meloni na czele, są bardziej sceptyczne i opowiadają się za ponownym zaangażowaniem Stanów Zjednoczonych w sprawę Ukrainy.

Polska, jako jeden z kluczowych sojuszników Kijowa, nie rozważa wysyłania żołnierzy, ale zapowiada dalsze wsparcie humanitarne i militarne.

Rozejm czy iluzja? Macron i Starmer proponują przerwę w walkach

W niedzielny wieczór francuski dziennik Le Figaro poinformował, że prezydent Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Starmer zaproponowali miesięczny rozejm w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Rozejm miałby obowiązywać "w powietrzu i na morzu", obejmując także infrastrukturę energetyczną.

Jednak brytyjski minister sił zbrojnych Luke Pollard natychmiast ostudził te oczekiwania, stwierdzając, że "nie osiągnięto żadnego porozumienia w sprawie zawieszenia broni".

Rosja: "Zachód traci swoją jedność"

Choć Kreml oficjalnie nie odniósł się do szczytu w Londynie, rzecznik Dmitrij Pieskow skomentował wydarzenia, twierdząc, że "kolektywny Zachód zaczyna tracić swoją jedność". Rosja oceniła szczyt jako próbę dalszej eskalacji konfliktu i zapowiedziała kontynuację swojej strategii wojskowej.

Co dalej? Kluczowe dni przed Europą

Europejscy liderzy mają teraz kilka dni na przemyślenie strategii przed czwartkowym spotkaniem w Brukseli, gdzie szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawi "kompleksowy plan dozbrajania Europy".

Tymczasem pytanie pozostaje otwarte: czy Europa jest gotowa przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo Ukrainy, jeśli USA postanowią wycofać się z aktywnego wsparcia? Najbliższe tygodnie mogą zadecydować o przyszłości całego kontynentu.

Wybrane dla Ciebie