Policja w Bydgoszczy masowo odbiera prawo jazdy
W jednym dniu ośmiu kierowców straciło prawo jazdy. To efekt kontroli bydgoskiej „drogówki”, w tym grupy „SPEED” na ulicach miasta. Mały ruch panujący na drodze, w dobie walki z epidemią, nie uprawnia nikogo do łamania przepisów drogowych. Policjanci cały czas pilnują bezpieczeństwa na drodze.
Od kilkunastu dni toczymy walkę z epidemią koronawirusa. W życie weszły nowe ograniczenia. Dotyczą one przede wszystkim przemieszczania się. Gołym okiem można zauważyć, że większość z nas do nich się stosuje. Widać puste place zabaw, parki, miejsca rekreacji, ale też zauważalny jest o wiele mniejszy ruch na drodze. To jednak nie daje przyzwolenia na łamanie przepisów ruchu drogowego. Wszyscy powinniśmy się do nich stosować. Nawet wtedy kiedy ulica jest pusta.
Policjanci z bydgoskiej „drogówki” dbają o to, aby było bezpiecznie na drodze. Na głównych szlakach komunikacyjnych w mieście, czy też w powiecie można spotkać patrole przemieszczające się w oznakowanych oraz nieoznakowanych radiowozach, w tym z grupy „SPEED”. Funkcjonariusze zauważyli, że mały ruch na drodze powoduje, u niektórych kierowców znacznie cięższą nogę na „gazie”.
Przykładem może być dzień wczorajszy (02.04.2020), gdzie mundurowi zatrzymali osiem praw jazdy kierowcom poruszającym się na terenie miasta. Wszyscy przekroczyli dozwoloną prędkość powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym. Każdy z nich też został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych oraz 10 punktami karnymi. Wykroczenia ujawnione były na ulicy Fordońskiej oraz na Alejach Jana Pawła II, czyli na głównych i najdłuższych szlakach komunikacyjnych miasta.