Właściciele hoteli, restauracji, stoków narciarskich, pensjonatów, barów i innych przedsiębiorstw wyszli na ulice Karpacza by zademonstrować swój sprzeciw wobec działań Polskiego rządu. Protestujący ogłosili symboliczną śmierć branży turystycznej w regionie. Ludzie uczestniczący w proteście przygotowali trumnę, wieniec, znicze oraz symboliczne kukły.