ŚwiatPłonący statek grozi katastrofą ekologiczną – Indie w wyścigu z czasem na Morzu Arabskim

Płonący statek grozi katastrofą ekologiczną – Indie w wyścigu z czasem na Morzu Arabskim

Na wodach u wybrzeży południowych Indii trwa dramatyczna operacja ratunkowa. Indyjska Straż Przybrzeżna robi wszystko, aby odholować płonący frachtowiec MV Wan Hai 503, który stanął w ogniu po eksplozji kontenera na pokładzie. Celem akcji jest odsunięcie jednostki od linii brzegowej stanu Kerala i uniknięcie poważnej katastrofy ekologicznej.

statek
statek
Źródło zdjęć: © archiwum ipolska24.pl | redakcja ipolska24.pl

Statek pod banderą Singapuru, przewożący ponad 2100 ton paliwa oraz setki kontenerów, w tym z niebezpiecznymi substancjami, nadal płonie, mimo intensywnych działań gaśniczych. Choć widoczne płomienie udało się częściowo opanować, ogień nadal tli się na wewnętrznych pokładach – szczególnie niebezpiecznie blisko zbiorników paliwowych.

Jak informuje indyjskie Ministerstwo Obrony, sytuacja jest krytyczna i stale monitorowana. Na miejsce skierowano pięciu ratowników oraz nurka lotniczego, którzy mają wesprzeć operację holowania. Do akcji zaangażowano pięć statków, dwa samoloty, helikopter oraz dwa dodatkowe statki z Ministerstwa Żeglugi. Pomocy udziela również prywatny zespół ratunkowy działający w imieniu właściciela jednostki.

Na pokładzie znajdowały się 22 osoby. Dotąd udało się uratować 18 członków załogi, lecz czterech wciąż uznaje się za zaginionych. Trwa zakrojona na szeroką skalę akcja poszukiwawcza prowadzona na wzburzonych wodach Morza Arabskiego.

To już drugi tego rodzaju incydent u wybrzeży Kerali w ciągu trzech tygodni. W zeszłym miesiącu zatonął inny statek – pod banderą Liberii – przewożący ropę naftową i niebezpieczne chemikalia. Władze stanowe wprowadziły wówczas zakaz połowów w promieniu 20 mil morskich i ogłosiły rekompensaty dla lokalnych społeczności rybackich, które zostały dotknięte skutkami wycieku.

Obecna sytuacja wzbudza kolejne obawy. Jeśli ogień dotrze do zbiorników paliwowych Wan Hai 503, może dojść do poważnego zanieczyszczenia morza i wybrzeża. Ministerstwo Portów w oficjalnym komunikacie ostrzegło zarządcę statku, że jeśli nie rozpocznie działań w celu usunięcia paliwa do piątku, zostaną podjęte kroki prawne.

– "Postęp w działaniach ratunkowych jest rażąco niewystarczający i niezgodny z wcześniejszymi zobowiązaniami" – podkreślono w oświadczeniu.

Dla mieszkańców Kerali i ekologów jest to sygnał alarmowy. Wybrzeże regionu to nie tylko źródło utrzymania tysięcy rybaków, ale też obszar o wysokiej bioróżnorodności. Każda godzina zwłoki może przynieść nieodwracalne skutki.

Wybrane dla Ciebie