Pięciu surferów zginęło u wybrzeży Holandii. Fatalne warunki pogodowe utrudniały akcję ratunkową

Pięciu surferów zginęło we wzburzonym morzu u wybrzeży Holandii. Akcja ratunkowa rozpoczęła się już w poniedziałek (11 maja) wieczorem. Część surferów zdołała sama dotrzeć do brzegu. Z morza wyciągnięto siedem osób, z których dwie niedługo później zmarły. Trzy kolejne ciała znaleziono we wtorek. Poszukiwania kolejnych zaginionych wstrzymano ze względu na zapadające ciemności. Jak informują miejscowe media cała grupa miała mieć duże doświadczenie w surfowaniu.