Pięć lat po Brexicie: jak mieszkańcy Suffolk oceniają decyzję o opuszczeniu UE?
Minęło pięć lat od zawarcia umowy w sprawie Brexitu, a opinie mieszkańców Suffolk na temat skutków tej decyzji są mocno podzielone. W regionie, gdzie niemal 60% głosujących opowiedziało się za wyjściem z Unii Europejskiej, zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Brexitu analizują, co zmieniło się od tamtej pory.
"Odzyskaliśmy suwerenność" – zwolennicy Brexitu podtrzymują swoje zdanie
Dla grupy Suffolk Leavers, spotykającej się co miesiąc w Stowmarket, decyzja o wyjściu z UE wciąż jest powodem do zadowolenia. Ich zdaniem najważniejszym osiągnięciem Brexitu jest odzyskanie przez Wielką Brytanię kontroli nad własnym prawem i granicami.
– Odzyskaliśmy sporą część suwerenności i chcę, abyśmy na tym budowali – mówi James Spencer, organizator spotkań i specjalista IT.
Podobnego zdania jest John West, filmowiec i aktor z Framlingham, który podkreśla znaczenie niezależności parlamentu:
– Suwerenność jest kluczowa. Odzyskaliśmy ją i to dla mnie najważniejsza kwestia.
Jednak nie wszyscy zwolennicy Brexitu są w pełni zadowoleni z jego realizacji. Biznesmen Stephen Britt czuje się rozczarowany:
– Nie sądzę, żebyśmy osiągnęli to, czego chcieliśmy. Brexit nie został wdrożony w pełni, a my musimy uważać, aby nie wrócić do UE tylnymi drzwiami.
Brexit a biznes – trudności i odpływ imigrantów
Nie wszyscy przedsiębiorcy podzielają optymizm zwolenników Brexitu. Jose Camarinha, Portugalczyk prowadzący kawiarnię i sklep z importowaną żywnością w Ipswich, odczuł negatywne skutki wyjścia z UE na własnej skórze.
– Brexit zmienił biznes, sprawił, że wszystko stało się trudniejsze – podkreśla.
Według niego wielu Portugalczyków, którzy wcześniej mieszkali i pracowali w Ipswich, zdecydowało się na powrót do ojczyzny.
– Nie ma ich już tak wielu jak kiedyś. To odczuwalna zmiana – dodaje.
"Brexit tylko z nazwy" – eurosceptycy domagają się pełnej realizacji umowy
Niektórzy działacze na rzecz Brexitu, jak June Mummery z Lowestoft, uważają, że wyjście z UE nie zostało w pełni wdrożone.
– Mamy BRINO – Brexit tylko z nazwy. Nadal nie mamy pełnej kontroli nad naszymi granicami, prawami i wodami. Jak możemy mówić o Brexicie, skoro jeszcze nie został całkowicie zrealizowany? – mówi była europosłanka Partii Brexit, obecnie liderka partii Reform w Lowestoft i Beccles.
"To był błąd" – krytycy Brexitu wskazują na jego negatywne skutki
Dla przeciwników Brexitu ostatnie pięć lat to czas rozczarowania i chaosu politycznego. Julia Ewart, przewodnicząca Liberalnych Demokratów w East Suffolk, nie ukrywa, że żałuje decyzji o wyjściu z UE.
– Obiecane "słoneczne wyżyny" nigdy nie nadeszły. Brexit spowodował polityczny chaos, podziały i niepokój w kraju – mówi.
Podkreśla, że zarówno gospodarczo, jak i politycznie, Wielka Brytania straciła na rozstaniu z Unią.
– Opuszczenie UE nie przyniosło nam żadnych korzyści. Nasza przyszłość stała się trudniejsza, a na arenie międzynarodowej jesteśmy osamotnieni. Musimy zamknąć ten rozdział i zacząć odbudowywać relacje z Europą – dodaje.
Podzielona Wielka Brytania – co dalej?
Choć od Brexitu minęło pięć lat, opinie na jego temat wciąż są skrajnie różne. Dla jednych to symbol odzyskanej suwerenności, dla innych – krok w tył, który pogłębił polityczne podziały i zaszkodził gospodarce.
Dyskusja na temat przyszłości relacji Wielkiej Brytanii z UE trwa, a kolejne lata pokażą, czy zwolennicy Brexitu osiągną w pełni swoje cele, czy też kraj zacznie szukać sposobów na odbudowę więzi z europejskimi sąsiadami.