Pięć lat darmowego transportu publicznego w Tallinie. Estonia skutecznie walczy ze smogiem i zarabia
Przez wiele lat Estonia, podobnie jak Polska zmagała się z problemem smogu. Jednym z pomysłów na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza w stolicy kraju było wprowadzenie darmowego transportu publicznego. Rozwiązanie okazało się skuteczne. Udogodnienia dla mieszkańców stolicy poskutkowały nie tylko czystszym powietrzem, ale także okazały się dochodowe. Wszystko dlatego, że aby móc korzystać z darmowych przejazdów, trzeba być zameldowanym w mieście i wykupić specjalny roczny bilet kosztujący… 2 euro.
W ciągu pierwszych trzech lat działania darmowego transportu publicznego liczba zameldowanych osób wzrosła o około 25. tysięcy, a to poskutkowało wzrostem przychodów z podatków.
Jednocześnie w mieście wprowadzono ograniczenia dla kierowców samochodów. Parkowanie w centrum zostało mocno ograniczone przez likwidacje miejsc postojowych oraz wprowadzenie wyższych opłat za postój.Mieszkańcy stolicy Estonii chwalą takie rozwiązania i są zadowoleni, że miasto inwestuje w transport publiczny.