“Odziedziczyliśmy problem Assange’a po poprzednim rządzie. Długa izolacja to naruszenie praw człowieka” Prezydent Ekwadoru o założycielu WikiLeaks
Prezydent Ekwadoru zabrał głos w sprawie przyszłości Juliana Assange’a, który od 2012 r. przebywa w ambasadzie tego kraju w Londynie, która udzieliła mu schronienia przed aresztowaniem w związku z tajnymi materiałami ujawnionymi przez założony przez niego portal WikiLeaks.
Lenin Moreno ocenił, że „przetrzymywanie kogoś w długiej izolacji jest naruszeniem praw człowieka.” Prezydent Ekwadoru ocenił ponadto, że jego administracja „odziedziczyła ten problem” po poprzednim rządzie. Jak dodał, sam nigdy nie zgadzali się z działalnością twórcy WikiLeaks.
Lenin Moreno, prezydent Ekwadoru
Media spekulowały, że do takich rozmów doszło podczas niedawnej wizyty Moreno w Wielkiej Brytanii. Założyciel WikiLeaks może wkrótce zostać zmuszony do opuszczenia ambasady Ekwadoru i przekazany w ręce brytyjskich władz, a następnie najprawdopodobniej ekstradowany do Stanów Zjednoczonych.
Stany Zjednoczone domagają się jego ekstradycji w związku z największym w historii wyciekiem wojskowych informacji na łamach serwisu WikiLeaks. W grudniu 2017 aktywista uzyskał obywatelstwo Ekwadoru.
Za pośrednictwem WikiLeaks informowano m.in. łamaniu praw człowieka przez wojska amerykańskie podczas walk w Afganistanie i Iraku. Jedynym z najgłośniejszych nagrań opublikowanych przez serwis był film „Collateral Murder”, na którym przedstawiono incydenty z udziałem żołnierzy USA w helikopterach strzelających do ludności cywilnej.