PolskaNorwegia wstrzymuje miliony dla Polski przez zaniepokojenie stanem praworządności.

Norwegia wstrzymuje miliony dla Polski przez zaniepokojenie stanem praworządności.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Norwegii poinformowało o wycofaniu się z planowanej współpracy z Polską w ramach programu sprawiedliwości, finansowanego z tak zwanych funduszy norweskich. Będący w fazie przygotowania program wymiaru sprawiedliwości wynosi około 700 mln koron (ok. 294 mln zł).

Norwegia wstrzymuje miliony dla Polski przez zaniepokojenie stanem praworządności.

Chodzi o polityczny wpływ na mechanizm odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i o tak zwaną ustawę kagańcową. To wszystko nie idzie w parze z europejską tradycją rządów prawa - stwierdził Iwar Arnstad z Norweskiej Narodowej Administracji Sądowej.

Sprawę bagatelizuje wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

Chodzi tutaj o kwotę raczej jedenastu milionów euro czyli jednego z komponentów programu - zaznaczył wiceminister.

Wypowiedź Wójcika skrytykowała posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Lekka ręka ministra Wójcika, jedenaście milionów euro, trzysta milionów złotych - kpiła Gasiuk-Pihowicz.

Zdaniem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, wstrzymanie funduszy z Norwegii może być początkiem sankcji finansowych nałożonych na Polskę.

Polska jest największym beneficjentem programu Funduszy norweskich, który w okresie 2014-2021 opiewa na około 8 mld koron (około 3,36 mld zł). Tzw. Fundusze norweskie i EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) to środki przyznawane przez Islandię, Norwegię i Liechtenstein nowym członkom UE. Głównym celem Funduszy jest przyczynianie się do zmniejszania różnic ekonomicznych i społecznych w obrębie EOG oraz wzmacnianie stosunków między krajami.

Wybrane dla Ciebie