Fokin trafił do lokalnego szpitala w ciężkim stanie, z wieloma urazami i hipotermią. Jeszcze tego samego dnia niemowlę wraz ze swoją matką zostało przetransportowane samolotem z Magnitogorska do Moskiewskiego Instytutu Badawczego na odział chirurgii dziecięcej.
Iwan przeżył, ponieważ pod gruzami leżał zawinięty w ciepłym łóżku. Służby ratownicze wykorzystywały również dmuchawy gorącego powietrza, aby powstrzymać chłód.