Nie ma porozumienia Meksyku z USA ws. karawany migrantów. Uchodźcy muszą czekać na azyl

Stany Zjednoczone nie doszły do porozumienia z Meksykiem w sprawie karawany migrantów. O rozwiązaniu napiętej sytuacji miedzy Meksykiem a Waszyngtonem pisał dziennik “Washington Post”, teraz te doniesienia zdementowała nowa meksykańska minister spraw wewnętrznych. W Tijuanie, przy granicy Meksyku ze Stanami Zjednoczonymi 5 tysięcy migrantów czeka na rozpatrzenie ich wniosków o azyl.

Minister Sanchez Cordero swój urząd obejmie 1 grudnia, ale już teraz zabrała głos w tej sprawie. Zaprzeczyła, aby Meksyk został “bezpiecznym krajem trzecim” dla migrantów ubiegających się o azyl w USA.

Przyznała, że sytuacja z karawanami migrantów jest bardzo delikatna. Z jednej strony nie wykluczyła umożliwienia oczekiwania na decyzję tym, którzy już przybyli. Z drugiej strony podkreśliła, że nie ma mowy o takim traktowaniu kolejnych przybyszy.

Tymczasem prezydent Donald Trump napisał na Twitterze, że migranci nie będą wpuszczeni do Stanów Zjednoczonych zanim ich wniosków nie rozpatrzy sąd.

“Wpuścimy tylko tych, którzy przybędą do naszego kraju legalnie. Wobec innych stosujemy konsekwentnie politykę Złapać i Zatrzymać”

napisał Trump.