“Na złodzieju czapka gore”. Premier o Tusku po prezydenckim podpisie pod ustawą o komisji ws. rosyjskich wpływów
Wyraźnie widać, że jak się uderzy w stół, to jakieś nożyce się odzywają. Dlaczego ta nasza szanowna opozycja, w szczególności Tusk, tak śmiertelnie boi się tej komisji weryfikującej wpływy rosyjskie? – pytał premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Radomiu, pytany o ustawie o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, którą prezydent Andrzej Duda podpisał, a następnie skierował do Trybunału Konstytucyjnego.
– Przecież wystarczy gdyby (Donald Tusk – red.) powiedział, o czym rozmawiał z Putinem na molo w Sopocie czy samolocie. O czym rozmawiali ze sobą kilka razy w sytuacji kiedy nie było to rejestrowane, nie było z tego żadnego sprawozdania – dodał premier.
– Komentarz myślę, że najprostszy jest taki – na złodzieju czapka gore – dodał Morawiecki, pytany o to, czy Donald Tusk zostanie głównym bohaterem komisji.