Na Słowacji ruszył proces ws. zabójstwa dziennikarza J. Kuciaka
Oskarżony o zabójstwo dziennikarza śledczego Jana Kuciaka Miroslav Marczek przyznał się do winy. Na rozpoczętej w Pezinoku koło Bratysławy głównej rozprawie dotyczącej śmierci Kuciaka i jego narzeczonej prokurator przedstawił główne punkty oskarżenia i opisał przebieg zbrodni. Prokuratura uważa, że zabójstwo Jana Kuciaka zlecił zasiadający na ławie oskarżonych przedsiębiorca Marian Koczner. Miała być to zemsta za artykuły dziennikarza o jego niejasnych interesach.
Na rozprawie obecni byli rodzice Kuciaka, którzy wątpią, by pozostali oskarżeni przyznali się do zabójstwa.
Według aktu oskarżenia, zlecenie, a także wynagrodzenie za zabójstwo, przekazała znajoma Kocznera, również oskarżona Alena Zsuzsova. Jej obrońca Stefan Neszmery stwierdził przed rozprawą, że Zsuzsova nie przyznaje się do winy.
Odbiorcą pieniędzy i informacji o Kuciaku był odbywający już karę 15 lat więzienia Zoltan Andrusko. W śledztwie współpracował z policją i zawarł umowę z prokuraturą.