PolskaMorawiecki o ujawnieniu majątku żony

Morawiecki o ujawnieniu majątku żony

Nie mamy nic do ukrycia. Bardzo chętnie przywitałbym też takie regulacje, żeby cały majątek współmałżonków był prezentowany (w oświadczeniach majątkowych – red.) – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Premier odpowiedział w ten sposób na pytanie o przekazanie swojej żonie w ramach rozdzielności majątkowej nieruchomości, w tym działek pod Wrocławiem, które były przyczynkiem do publikacji artykułu w „Gazecie Wyborczej”.

Morawiecki o ujawnieniu majątku żony

Przyczyna dokonania rozdzielności majątkowej była bardzo prosta. Otóż moja żona rozpoczęła działalność gospodarczą w 2008 roku. Działalność gospodarcza wiąże się z kontaktami z kontrahentami, wystawianiem faktur, z negocjacjami, z rozmowami, z inwestowaniem, z remontami, i ja nie chciałem się w takie sprawy włączać i dlatego po kilku latach zadecydowaliśmy o tym, żeby nie tylko tę nieruchomość, ale wszystkie te działki, nieruchomości i mieszkania w ramach rozdzielności majątkowej przejęła moja małżonka - wytłumaczył szef polskiego rządu.|
Jeżeli te nieruchomości przejęte przez moją małżonkę miałyby być pokazane opinii publicznej, to nie mamy tutaj absolutnie nic do ukrycia

dodał Morawiecki.

W poniedziałkowym (20.05) artykule “Gazety Wyborczej” ujawniono informacje o zakupie przez premiera Mateusza Morawieckiego gruntów kościelnych. Dziennik podał, że Morawiecki wraz z żoną w 2002 r. kupili 15 hektarów gruntów za 700 tysięcy złotych od Kościoła we Wrocławiu.

Rzeczoznawca ocenił, że nieruchomość już w 1999 r. warta była prawie cztery miliony złotych. Według rzeczoznawców, na których powołuje się “GW”, dzisiaj grunty mogą być wyceniane na nawet 70 milionów złotych.

Wybrane dla Ciebie