Mieszkańcy Krakowa nie kupią alkoholu po 22? Radni wkrótce podejmą decyzję ws. nocnej prohibicji
Większość mieszkańców Krakowa i rad dzielnicowych chce wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu po godzinie 22. Za prohibicją opowiedziało się 11 z 22 dzielnic miasta. Mieszkańcom przeszkadza zakłócanie ciszy nocnej w pobliżu całodobowych sklepów z alkoholem.
To największa bolączka mieszkańców osiedli, gdzie mieszczą się sklepy monopolowe - potwierdził Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa.
Teraz wszystko w rękach radnych miasta. To oni zadecydują, czy nocna prohibicja wkrótce wejdzie w życie.
To dobry pomysł. Myślę, że to rozwiąże problem burd ulicznych czy spożywania alkoholu przez młodych ludzi w niedozwolonych miejscach - stwierdził sprzedawca w sklepie monopolowym Grzegorz Siwek.
Jednak nie wszyscy cieszą się wizją zakazu nocnej sprzedaży alkoholu.
Uważam, że sklepy z alkoholem powinny być otwarte po 22, także w niedziele. Zakaz mi przeszkadza - przyznała jedna z mieszkanek miasta.