Międzynarodowy sukces służb. Rozbito grupę przestępczą przemycającą narkotyki
Polskie, hiszpańskie i niemieckie służby ścigania zanotowały kolejny triumf w globalnej walce z handlem narkotykami. Dzięki koordynowanym wysiłkom z udziałem Europolu i Eurojustu, usunięto z obiegu międzynarodową, zorganizowaną grupę przestępczą specjalizującą się w handlu narkotykami. Ta transnarodowa sieć działała w Polsce, Hiszpanii, Niemczech, Ekwadorze i na Litwie. Według oceny ekspertów, przestępcy mogli dostarczyć do Europy, w tym do Polski, aż 5,5 tony substancji nielegalnych, przede wszystkim kokainy, marihuany i haszyszu. Szacowane zyski z tych nielegalnych działań mogły osiągnąć wartość 300 mln zł.
Specjalny zespół śledczy z Polski, stworzony przez czołowych przedstawicieli Centralnego Biura Śledczego Policji i Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, pod nadzorem prokuratorów z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, w Szczecinie, był zaangażowany w rozbicie tej sieci przestępczej.
Przestępczy syndykat przemycał narkotyki, głównie z Ekwadoru i Hiszpanii, do Polski, a następnie dystrybuował je na terenie wielu województw. Dowody wskazują, że od 2018 roku, gang mógł przemycić do Polski i wprowadzić na rynek około 5 ton marihuany i haszyszu, oraz blisko pół tony kokainy.
W ramach operacji, w Hiszpanii zatrzymano dwóch mężczyzn poszukiwanych na mocy Europejskich Nakazów Aresztowania. W Polsce, siedem osób zostało aresztowanych pod zarzutem uczestnictwa w tym zorganizowanym zespole przestępczym. Trzy z nich były poszukiwane na mocy Europejskich Nakazów Aresztowania. W Niemczech, kolejna osoba została zatrzymana tuż przed odlotem do Kolumbii.
Podczas akcji zabezpieczono wiele dowodów, w tym karabin maszynowy AK-47, urządzenie do zagłuszania sygnału GPS, sprzęt do kradzieży samochodów, dokumenty tożsamości, telefony komórkowe, komputery oraz inne nośniki danych. Ponadto, skonfiskowano majątek należący do podejrzanych o wartości około 570 tys. złotych.
Wszystkie osoby zatrzymane w Hiszpanii i Niemczech są obecnie w procesie ekstradycji do Polski. Tymczasem, osoby aresztowane na terenie Polski oczekują na proces, który ma potrwać trzy miesiące. Wszystkim podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przemyt i wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Śledztwo jest ciągle w toku, a liczba podejrzanych wzrosła do 31. Policja nie wyklucza kolejnych aresztowań, co świadczy o rosnącej skali operacji, mającej na celu rozbicie międzynarodowej sieci przestępczej.