Medyczna marihuana może pomóc łagodzić ból u pacjentów z rakiem.

Badania kanadyjskich naukowców wskazują, że medyczna marihuana może pomóc w łagodzeniu bólu wywołanego przez raka oraz zmniejszyć ilość potrzebnych leków.

W badaniach wzięło udział 358 pacjentów onkologicznych, a badacze doszli do wniosku, że marihuana medyczna jest bezpieczną opcją w leczeniu bólu, w połączeniu z innymi lekami.

W Wielkiej Brytanii lekarze specjalizujący się w szpitalach mogą przepisywać leki oparte na marihuanie jedynie w bardzo specyficznych przypadkach, np. w leczeniu ciężkiej padaczki. Badania dotyczące tego, jak dobrze te leki radzą sobie z bólem, są wciąż prowadzone w Wielkiej Brytanii.

W badaniach opublikowanych w czasopiśmie BMJ Supportive & Palliative Care naukowcy doszli do wniosku, że medyczna marihuana jest “bezpiecznym i skutecznym uzupełniającym leczeniem w łagodzeniu bólu u pacjentów z rakiem”. Produkty z równowagą aktywnych składników – tetrahydrokannabinolu (THC) i kannabidiolu (CBD) – okazały się najskuteczniejsze. Rośliny konopi zawierają oba składniki – THC powoduje “odurzenie”, a CBD nie.

Badacze stwierdzili, że po przyjęciu leków opartych na marihuanie pacjenci odczuwali znacznie mniej bólu i zauważali, że wpływa on mniej na ich codzienne życie. Najczęstszymi skutkami ubocznymi leków były zawroty głowy i zmęczenie.

Wyniki badań są obiecujące, jednak potrzebne są bardziej rygorystyczne badania z użyciem grupy kontrolnej, aby potwierdzić ich skuteczność. Oficjalne wytyczne mówią, że medyczna marihuana nie jest zalecana w leczeniu bólu ani większości rodzajów padaczki. Niemniej jednak, od 2018 roku brytyjskie prawo pozwala na przepisywanie leków opartych na marihuanie bez licencji w bardzo specyficznych okolicznościach, w tym dla dzieci i dorosłych z rzadkimi, ciężkimi formami padaczki, dla dorosłych z wymiotami lub nudnościami wywołanymi chemioterapią oraz dla osób z sztywnością mięśni i skurczami wywołanymi przez stwardnienie rozsiane (SM).

Rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej powiedział, że licencjonowane leki oparte na marihuanie są rutynowo finansowane przez NHS,