Litwin zatrzymany w Warszawie. Organizował nielegalne przekroczenia granicy i próbował wymusić okup
Stołeczna policja zatrzymała 45-letniego obywatela Litwy podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowanie nielegalnej migracji oraz usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Mężczyzna, który zarabiał na przemycie cudzoziemców, trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego otrzymali informację, że w dzielnicy Włochy zaparkował pojazd, w którym mogą znajdować się porwani obcokrajowcy. Po przybyciu na miejsce zauważyli Opla Astrę, a w środku trzech mężczyzn bez dokumentów. Jeden z nich w rozmowie łamaną angielszczyzną przyznał, że cała trójka nielegalnie przekroczyła polską granicę i za przerzut zapłaciła po 2 tysiące dolarów.
Jak ustalili policjanci, cała transakcja odbywała się przez komunikator internetowy. Kilka chwil później do auta podszedł kierowca – obywatel Litwy, który przewiózł migrantów z Białegostoku do Warszawy.
Mężczyzna został zatrzymany, a sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu zarzuty udziału w grupie przestępczej, organizowania nielegalnego przekroczenia granicy i próby wymuszenia rozbójniczego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Trzej mężczyźni pochodzący z Etiopii i Erytrei, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, zostali przesłuchani w charakterze świadków, a następnie przekazani Straży Granicznej. Wobec nich wszczęto procedurę wydania decyzji o powrocie do krajów pochodzenia.
Śledczy sprawdzają, czy zatrzymany Litwin współpracował z większą siatką przemytników działających na terenie Unii Europejskiej.