PolskaLiczyli na wakacje marzeń, czują się oszukani. Co dzieje się z Wojtkiem z Zanzibaru?

Liczyli na wakacje marzeń, czują się oszukani. Co dzieje się z Wojtkiem z Zanzibaru?

Miały być wakacje na rajskiej wyspie, zamiast tego jest 254 pokrzywdzonych, oszustwo na kwotę 7 mln złotych i trzy listy gończe. Prokuratura poszukuje Wojciecha Żabińskiego oraz jego współpracowników, by postawić im zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa. Wygląda na to, że podejrzani czują się bezkarni, bo Polska nie ma podpisanej umowy o ekstradycji z Tanzanią.

Liczyli na wakacje marzeń, czują się oszukani. Co dzieje się z Wojtkiem z Zanzibaru?

Wojtek z Zanzibaru poszukiwany listem gończym

Wojtek z Zanzibaru pokazywał, jak żyje się na wyspie – tak 40-letni mężczyzna wypromował w mediach społecznościowych wyjazdy na tanzańską wyspę wśród Polaków. Wojciech Żabiński wraz z bratem Dominikiem i przyjaciółmi organizowali również bilety lotnicze, a nawet zakup apartamentów na Zanzibarze.

Czar prysł w lutym ubiegłego roku, gdy z dnia na dzień mężczyzna ogłosił zawieszenie działalności hoteli i kilkaset osób nie mogło pojechać na wymarzone wakacje.

– Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów Wojciechowi Żabińskiemu, Dominikowi Żabińskiemu oraz Katarzynie Zmarzlik. Zarzuty te dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z oferowaniem im wycieczek na Zanzibar, a także prowadzenia działalności turystycznej wbrew przepisom ustawy o imprezach turystycznych – mówi prokurator Remigiusz Singerski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

– Prokurator w związku z tym, że podejrzani nie przebywają w kraju, ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości, skierował do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Po uzyskaniu tego postanowienia, prokurator zdecydował o poszukiwaniu podejrzanych listem gończym – dodaje prok. Singerski.

Odwołane wyjazdy na Zanzibar

Turyści wrócili do Polski z Zanzibaru, ale kolejne wyjazdy na wyspę zostały odwołane. Jedną z poszkodowanych jest pani Anna Ronowska i jej rodzina. Na wakacje organizowane za pośrednictwem Wojciecha Żabińskiego i jego wspólników kobieta wydała 15 tysięcy złotych. Cena miała obejmować dwutygodniowy pobyt w hotelu, wycieczki na miejscu i bilety lotnicze dla czteroosobowej rodziny.

– Do tej pory nie uzyskaliśmy żadnego zwrotu, żadnej informacji o tym, że możemy odzyskać pieniądze za lot czy za pobyt. Wszystko to, co zostało przekazane na konta [tego pana – red.], nigdy do nas nie wróciło – mówi pani Anna.

Osoby, które chciały skorzystać z oferty Wojciecha Żabińskiego, były zachęcane do kupowania specjalnej waluty, wymyślonej wyłącznie na potrzeby działalności sieci hoteli zarządzanej przez Polaka.

– Powiedział, że są czasowe promocje, ale te promocje się nie kończyły, a raczej rozrastały się. Czyli Wojtek zachęcał do korzystania, że na przykład kupisz 500 p******, dostaniesz hulajnogę, albo kupisz ileś tam p******, będziesz miał bony do marketu (…) – opowiada pani Anna.

Rzesza fanów w internecie

Metody działania Wojciecha Żabińskiego i jego wspólników doskonale poznał Wojciech Karwacki, który przez dwa lata pracował w zarządzanych przez tych Polaków hotelach na Zanzibarze.

Mężczyzna twierdzi, że do dziś nie wypłacono mu 5 tysięcy dolarów zaległej pensji. – Są świetni w marketing, bo zarówno jego partner, brat Dominik, czy też Kasia, partnerka jego brata, są świetnymi hotelarzami, gastronomikami, jak i marketingowcami – uważa Wojciech Karwacki, manager hotelu na Zanzibarze.
Atrakcyjne publikacje Wojciecha Żabińskiego w internecie spowodowały wzrost popularności jego oferty. Zapraszanie na wyspę celebrytów dodatkowo zwiększyło zaufanie klientów i sprawiło, że wakacje na Zanzibarze stały się modne.

– Budował bardzo dużą rzeszę swoich fanów. To, jak przedstawiali to w mediach społecznościowych, też budowało zaufanie – mówi pani Anna. – Mają kilkadziesiąt tysięcy followersów, bo Wojtek tak naprawdę zmienił tylko nazwę swojego profilu. Turyści z całego świata totalnie nie mają pojęcia o tym, co się wydarzyło, kim jest Wojtek i jak ta historia potoczyła się dla nas, osób z Polski – dodaje Wojciech Karwacki.

Hotele na Zanzibarze znowu działają

Żadna z firm, które organizowały w ubiegłym roku wyjazdy na Zanzibar i które polecał Wojciech Żabiński, nie była wpisana do rejestru organizatorów turystyki. Nie miały więc zabezpieczeń finansowych wymaganych przez polskie przepisy.

Po zawieszeniu działalności w ubiegłym roku, ponownie można korzystać z hoteli na Zanzibarze funkcjonujących pod tą samą marką, którą wcześniej oferował Wojciech Żabiński.

„Promocja wydłużamy lato, zostaw bąbelki w domu, wakacje bez bąbelków i do tego w supercenie. Oczywiście nasze all inclusive, z kart menu naszych restauracji, a nie wydzielone paśniki” – czytamy w jednym z ogłoszeniu.

– To są typowe zdania, które pisał Wojtek, który zachęcał do skorzystania z oferty. To jest ten marketing, ten język, które my znamy z czasów, kiedy rezerwowaliśmy swoje pobyty – uważa pani Anna. – Do tej pory dostajemy oferty o tym, że możemy skorzystać z pobytu na ich warunkach. Trzeba najpierw wpłacić około 500 dolarów i kupić sobie lot na Zanzibar. Dla czteroosobowej rodziny to jest koszt około 20 tysięcy złotych, więc to są wielkie pieniądze – dodaje kobieta.

Problemy z prawem

– Na tę chwilę zarzuty obejmują 240 pokrzywdzonych. Łączna ilość strat tych osób to jest około 3 miliony złotych – mówi prok. Remigiusz Singerski. – Ponadto w postępowaniu analizowany jest wątek oferowania sprzedaży i budowy nieruchomości na Zanzibarze przez podejrzanych. W tym wątku na razie ustalono 14 pokrzywdzonych, a straty przez nich poniesione wynoszą ponad 4 miliony złotych – dodaje prokurator.

Poszukiwany Wojciech Żabiński już wcześniej miał problemy z prawem. W 2019 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał mężczyznę na 2 lata i 2 miesiące pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze. Sąd zawiesił wykonanie kary i uwzględnił to, że skazany, prowadząc hotele na Zanzibarze, ma spłacić długi wobec poszkodowanych.

Dopiero gdy Wojciech Żabiński nie stawił się w więzieniu, w sierpniu ubiegłego roku wydano za nim list gończy. Było to już jednak po tym, gdy setki osób kupiło pseudowalutę, by skorzystać z oferty Wojtka z Zanzibaru.

Jak mówi nasza reporterka, poszukiwany Wojciech Żabiński najwyraźniej korzysta z niemocy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Mimo że Sąd Okręgowy w Gdańsku wiedział, że skazany za wcześniejsze oszustwa prowadzi sieć hoteli na Zanzibarze, to w policyjnych rejestrach adres zameldowania Wojciecha Żabińskiego to jedno z gdańskich centrów handlowych. Tam z kolei zarejestrowano sześć spółek związanych z wakacjami na Zanzibarze, które prowadzili brat Wojciecha oraz jego przyjaciele. Obecnie pieniądze turystów wpływają na konto zarejestrowanej w Tanzanii spółki, którą zarządza przyjaciel Wojciecha Żabińskiego.

Co dzieje się teraz z Wojtkiem z Zanzibaru?

Wielokrotnie w roku ubiegłym i obecnym próbowaliśmy porozmawiać z Wojciechem Żabińskim. Nie odbierał telefonu i nie odpowiadał na maile. Wiadomo, że mieszka w jednym z hoteli w Stone Town, gdzie zapraszał turystów.

– Myślę, że on tam ma bardzo dobrze. To nie jest dla niego więzienie, tak? Jeżeli zarabia pani pieniądze, może pani z tego Zanzibaru polecieć na kontynenty, gdzie nie jest pani ścigana i poszukiwana, no to jakie to jest więzienie? – uważa pani Anna.

– Wojciech jest tutaj w świetnej sytuacji. Może sobie funkcjonować normalnie. Nie ukrywając, Zanzibar lubi pieniądze, czy one są czyste, czy mniej czyste. Także dopóki ma, prosto mówiąc, na łapówki, to pozwala mu tutaj przebywać w najlepsze – dodaje Wojciech Karwacki.

Prokuratura regionalna w Gdańsku cały czas przyjmuje zgłoszenia poszkodowanych turystów, którzy nie mogli skorzystać z wakacji na Zanzibarze. Prokurator szacuje, że liczba oszukanych może przekroczyć tysiąc osób.

Wybrane dla Ciebie

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez iPolska24, Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz Zaufanych Partnerów WP (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody iPolska24, Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych iPolska24 może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz Zaufanych Partnerów WP są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes iPolska24, Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce WP, z których WP może przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów IAB i Zaufanych Partnerów WP z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności iPolska24.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności iPolska24.