Lech Poznań przegrywa ze Śląskiem Wrocław: Czy marzenia o mistrzostwie prysły?
Lech Poznań poniósł bolesną porażkę 1:3 z ostatnim w tabeli Śląskiem Wrocław. To już kolejny raz w tym sezonie, gdy Kolejorz ulega drużynie z końca stawki, wcześniej przegrywając z Puszczą Niepołomice i Lechią Gdańsk. Takie wyniki stawiają pod znakiem zapytania aspiracje mistrzowskie poznańskiego zespołu.
Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia Śląska. W 11. minucie Assad Al Hamlawi otworzył wynik spotkania. Lech zdołał wyrównać tuż przed przerwą za sprawą Mikaela Ishaka w 41. minucie. Jednak w drugiej połowie to gospodarze przejęli inicjatywę. Al Hamlawi ponownie wpisał się na listę strzelców w 64. minucie, a wynik na 3:1 ustalił Petr Schwarz w doliczonym czasie gry. Ta porażka sprawia, że Lech pozostaje na trzecim miejscu w tabeli z 50 punktami, tracąc dystans do liderującego Rakowa Częstochowa. W kontekście zbliżających się trudnych spotkań, szanse na mistrzostwo wydają się maleć. Wiosenna runda nie układa się po myśli Lecha. Zespół notuje słabsze wyniki, co budzi niepokój wśród kibiców i ekspertów. Porażki z drużynami z dołu tabeli wskazują na problemy z mentalnością i formą sportową. Jeśli Kolejorz chce liczyć się w walce o tytuł, musi natychmiast poprawić swoją grę i podejście do rywali.
Porażka we Wrocławiu to sygnał alarmowy dla Lecha Poznań. Aspiracje mistrzowskie wymagają nie tylko pokonywania czołowych drużyn, ale także regularnego zdobywania punktów z teoretycznie słabszymi rywalami. Obecna forma Kolejorza każe zadać pytanie, czy zespół jest gotowy na walkę o najwyższe cele w tym sezonie.