Ktoś oślepiał załogę śmigłowca LPR‑u laserem. Lekarz ma uszkodzony wzrok
Lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Warszawy został oślepiony laserem. Ma uszkodzoną siatkówkę, problemy ze wzrokiem i musi chodzić w ciemnych okularach. Sprawca jest poszukiwany przez policję.
To było nagłe zdarzenie. Ja dostałem pierwszy strzał w oczy i byłem pierwszą osobą, która zauważyła to oślepianie. Poczułem w oczach błysk, pojawił się w oczach efekt powidoku, więc widziałem w oczach światło i na krótki moment byłem kompletnie oślepiony - relacjonował Mariusz Mioduski, lekarz LPR.
Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że do takich sytuacji dochodzi często. Tylko w jednym tygodniu września zanotowano aż pięć takich incydentów.
Spowodowanie takiego uszczerbku na zdrowiu to już nie jest wykroczenie, to przestępstwo. Jest to od roku do 10 lat więzienia. W przypadku, gdyby sprawca takiego czynu działał w sposób umyślny, to jest to aż do 12 lat więzienia - powiedział Michał Witkowski, wiceprezes ds. standardów lotniczych Urzędu Lotnictwa Cywilnego.