Krajobraz jak u van Gogha. Pole słoneczników w centrum Białegostoku

Pole kwitnących słoneczników – tak wygląda krajobraz jednego ze skwerów w centrum Białegostoku. A widok jest niemal jak z obrazu van Gogha i urzeka mieszkańców.

Słoneczniki są przepiękne. Piękne, słoneczne

mówi jeden z mieszkańców.

Dzieci naprawdę są zachwycone, tam mają domek dla owadów, zawsze odwiedzamy

dodaje inny.

Jak przekonuje prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, słoneczniki mają nie tylko cieszyć oko, ale także przysłużyć się środowisku i okolicznym mieszkańcom.

Takie łąki kwietne zbierają kurze i pyły. Ale też są zachętą, by przylatywały pszczoły. Trochę zmienia stosunki wodne. Więc ma to znaczenie, jeśli chodzi o całą ekosferę

mówi Truskolaski.

Pola słonecznikowe zostały utworzone w ramach miejskich łąk kwietnych, których do 2021 roku ma powstać w Białymstoku ponad 6 ha.