Kontrowersje wokół propozycji Prezydenta Ukrainy dotyczącej Niemiec w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, podczas ostatniego wystąpienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, zaproponował poszerzenie grona stałych członków Rady Bezpieczeństwa m.in. o Niemcy. Ta propozycja wzbudziła liczne kontrowersje, szczególnie w Polsce.

Mariusz Błaszczak, minister obrony Rzeczypospolitej Polskiej, skomentował tę propozycję jako “dość dziwną”. Zwrócił uwagę na fakt, że Niemcy nie udzieliły pomocy Ukrainie po rosyjskiej napaści, co powinno być pamiętane przez ukraińskiego przywódcę. Minister przypomniał również o zbrodniach wojennych popełnionych przez Niemcy na terenie Polski podczas II wojny światowej oraz o nierozliczonych reparacjach wojennych.

Błaszczak wyraził rozczarowanie polityką prowadzoną przez Zełenskiego, wskazując na różnice w podejściu do historycznych faktów i aktualnej geopolityki.

Prezydent Ukrainy podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ krytykował również praktykę prawa weta, używanego przez stałych członków, w tym przez Rosję, co w jego opinii przyczyniło się do obecnej sytuacji konfliktu na Ukrainie. Zełenski argumentował, że reforma systemu ONZ jest niezbędna, by zapewnić skuteczność organizacji w hamowaniu agresji i konfliktów.

Wśród propozycji reformy, które Zełenski przedstawił w ONZ, są: możliwość omijania prawa weta przez głosowanie Zgromadzenia Ogólnego, zawieszenie praw stałego członka, jeśli ten dopuści się agresji przeciwko innemu państwu, a także rozszerzenie grona stałych członków o dodatkowe kraje i organizacje.

Obecnie Rada Bezpieczeństwa ONZ skupia pięć stałych członków: USA, Chiny, Francję, Rosję oraz Wielką Brytanię. Do grona tego dołączają także 10 członków niestałych, którzy są wybierani na okres dwóch lat.

Propozycja Zełenskiego wywołała szeroką dyskusję na arenie międzynarodowej i wskazuje na dążenie Ukrainy do reformy globalnego systemu bezpieczeństwa. Jednocześnie wskazuje na złożoność relacji międzynarodowych w Europie Środkowo-Wschodniej.