ŚwiatKatastrofa Starshipa: Największa rakieta świata rozpadła się po starcie

Katastrofa Starshipa: Największa rakieta świata rozpadła się po starcie

Czwartkowy lot testowy rakiety Starship firmy SpaceX zakończył się spektakularnym niepowodzeniem. Największa rakieta w historii ludzkości rozpadła się w powietrzu zaledwie minutę po starcie z bazy w Teksasie. Szczątki maszyny częściowo spłonęły w atmosferze, a część spadła na Ziemię, co wymusiło zmiany tras lotów nad Zatoką Meksykańską.

rakieta
rakieta
Źródło zdjęć: © pixabay | pixabay

Spektakularny start i nagły koniec

Rakieta Starship została wystrzelona z bazy SpaceX Starbase w Boca Chica w Teksasie o godzinie 23:30 czasu polskiego. Był to siódmy test największej dwustopniowej rakiety, mierzącej 123 metry wysokości. Misja miała na celu przetestowanie szeregu nowych technologii, w tym systemów osłony termicznej, klap sterujących i mechanizmów napędowych. Niestety, zaledwie minutę po starcie centrum dowodzenia straciło telemetrię ze statkiem.

  • "Straciliśmy kontakt ze Starshipem. Zakładamy, że statek został stracony" – poinformował Dan Huot, prowadzący transmisję na żywo.

Firma SpaceX w oficjalnym komunikacie potwierdziła, że rakieta doświadczyła tzw. "nieplanowanego szybkiego demontażu".

Przyczyna awarii

Według wstępnych danych przekazanych przez Elona Muska, przyczyną katastrofy był wyciek ciekłego tlenu, który doprowadził do wzrostu ciśnienia w jednym z silników. Właściciel SpaceX zapewnił, że dane z testu zostaną szczegółowo przeanalizowane, aby zapobiec podobnym problemom w przyszłości.

Sukces lądowania boostera

Mimo katastrofy Starshipa, udało się osiągnąć ważny kamień milowy. Pierwszy stopień rakiety, czyli moduł nośny Super Heavy, po raz drugi w historii powrócił na miejsce startu i został złapany w powietrzu przez mechaniczne ramiona wieży startowej.

Misja Starshipa

Rakieta Starship miała podczas tej misji przetestować swoje możliwości wynoszenia ładunków na orbitę. Planowano również umieścić na orbicie symulatory satelitów Starlink oraz przeprowadzić testy osłony termicznej i klap sterujących. Przeprojektowany układ paliwowy oraz nowe elementy konstrukcyjne miały umożliwić realizację coraz bardziej skomplikowanych misji, w tym lotów na Księżyc i Marsa.

Konkurencja nie śpi

Tego samego dnia rano rakieta New Glenn firmy Blue Origin, należącej do Jeffa Bezosa, została wystrzelona z kosmodromu na przylądku Canaveral. New Glenn, choć mniejsza od Starshipa (98 metrów wysokości), także ma na celu transport dużych ładunków na orbitę i wykorzystuje zaawansowane technologie wielokrotnego użytku.

Przyszłość Starshipa

Pomimo tej porażki SpaceX zapowiada kontynuację prac nad Starshipem, który jest kluczowym elementem wizji firmy dotyczącej eksploracji kosmosu. Kolejne testy mają na celu poprawę niezawodności systemu i dalsze doskonalenie technologii.

  • "Nadchodzący rok będzie przełomowy dla Starshipa. Naszym celem jest stworzenie w pełni wielokrotnego systemu transportu kosmicznego, zdolnego do realizacji najbardziej ambitnych misji" – podkreśla SpaceX w oficjalnym oświadczeniu.

Katastrofa Starshipa przypomina, że eksploracja kosmosu wciąż wiąże się z ogromnymi wyzwaniami technologicznymi. Jednak każdy nieudany test to krok bliżej do realizacji marzeń o podróżach na inne planety.

4o

starshipelon muskelon mmusk

Wybrane dla Ciebie