Francuskie resorty narciarskie cierpią w wyniku pandemii koronawirusa
Czterdziestoprocentowy spadek frekwencji i minimalna liczba turystów zagranicznych. Choć francuska gospodarka “odmraża się” po pandemii koronawirusa już od 11 maja, alpejskie resorty narciarskie odnotowują wyjątkowo słaby sezon, głównie z powodu minimalnej liczby turystów z rynków amerykańskich i azjatyckich.
W tym roku aż 9 na 10 turystów w rejonie Chamonix to Francuzi, a nieliczni goście zagraniczni to głównie osoby z krajów sąsiednich. Mało tego, według przeprowadzonego w czerwcu badania Narodowego Konserwatorium Sztuki i Rzemiosła nawet 13 procent firm (głównie tych mniejszych), działających w branży turystycznej, może ogłosić upadłość. – Mamy tu zupełnie inne obłożenie niż zwykle, przede wszystkim z powodu utraty turystów z dalekich zagranicznych rynków, takich jak Azja, USA, Kanada i Australia. Były to dla nas bardzo ważne rynki, zwłaszcza w okresie wiosennym, letnim i jesiennym – powiedział Antoine Burnet, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Compagnie du Mont Blanc.