Firmowe auta spalinowe pod większym podatkowym ciosem od 1 stycznia 2026
Już od 1 stycznia 2026 roku w Polsce wchodzą w życie znaczące przepisy, które zmienią zasady rozliczania kosztów firmowych związanych z samochodami spalinowymi. Zmiany dotyczą g łównie przedsiębiorców kupujących, leasingujących lub używających auta na potrzeby działalności gospodarczej.
Co dokładnie się zmienia?
- Limit amortyzacji dla samochodów osobowych spalinowych (emitujących CO₂ ≥ 50 g/km) zostaje obniżony z 150 000 zł do 100 000 zł.
- Dla aut spalinowych o emisji CO₂ poniżej 50 g/km (co obejmuje głównie niektóre hybrydy typu plug-in) limit wyniesie 150 000 zł.
- Pojazdy elektryczne i wodorowe zachowają najwyższy limit 225 000 zł.
Kogo dotkną zmiany?
- Przede wszystkim przedsiębiorców, którzy używają auta firmowego, leasingują lub biorą w najem pojazdy spalinowe lub hybrydowe.
- Auta spalinowe będą miały znacząco mniejszą wartość odliczeń podatkowych, co oznacza że firmy zapłacą więcej podatku.
- Nowy próg wpływa też na leasingi: nawet jeśli auto zostało zakupione czy leasing podpisany wcześniej, odliczenia od stycznia 2026 mogą być ograniczone, jeśli raty lub zakup były przekroczone względem nowego limitu.
Skąd te zmiany i co je uzasadnia?
- Przepisy wynikają z nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych z grudnia 2021 roku.
- Celem jest wspieranie pojazdów bardziej przyjaznych środowisku – elektryków, aut hybryd plug-in z niską emisją, aut wodorowych – przez zachęty podatkowe. Spalinowe auta o większej emisji CO₂ mają być mniej preferowane.
Praktyczne konsekwencje – ile można stracić?
- Przykład: jeśli firma kupi auto spalinowe o wartości 250 000 zł, dotychczas mogła odliczyć całość wydatku (do limitu 150 000 zł). Po zmianach odliczy jedynie 100 000 zł – reszta nie zostanie uznana za koszt uzyskania przychodu.
- Dla wielu aut popularnych w Polsce – benzynowych, diesli, klasycznych hybryd – limit 50 g CO₂/km jest praktycznie nieosiągalny, co oznacza, że znajdą się w najgorszej kategorii odliczenia.
- Skutkiem będzie większy koszt całkowity posiadania auta firmowego, mniejsze oszczędności podatkowe, możliwy wzrost popytu na auta z napędem elektrycznym, hybrydowym typu plug-in lub wodorem.
Co mogą zrobić przedsiębiorcy?
- Rozważyć zakup auta czy leasing jeszcze w 2025 roku, by "zamrozić" korzystniejsze limity.
- Sprawdzić emisję CO₂ deklarowaną przez producenta, bo to od niej zależy, w której kategorii limit się znajdzie auto.
- Przeanalizować koszty całkowite (koszt zakupu, leasingu, podatków) w różnych scenariuszach, by uniknąć niespodzianek po zmianie przepisów.
- Rozważyć alternatywy: auta elektryczne, hybrydy plug-in czy wodorem – tam korzyści podatkowe pozostają największe.
Krytyka i opinie
- Eksperci ostrzegają, że przepisy są oderwane od rzeczywistości cen. Ceny aut wzrosły, limity były niezmieniane przez lata, więc obniżenie limitu amortyzacji może być dla firm dużym obciążeniem.
- Niektórzy zwracają uwagę, że zmiany mogą przyczynić się do opóźnienia zakupów aut firmowych i osłabienia rynku spalinowego przed nadejściem elektromobilności.