Polska"Finansowy iluzjonista" złapany po latach. Oszust, który wyłudził miliony, wrócił do Polski w kajdankach

"Finansowy iluzjonista" złapany po latach. Oszust, który wyłudził miliony, wrócił do Polski w kajdankach

Po latach ukrywania się za granicą, 58-letni mężczyzna poszukiwany od 2018 roku za wielomilionowe oszustwa został sprowadzony do Polski i trafił za kraty. Jego spektakularne przekręty obejmowały m.in. wyłudzenie 5 milionów dolarów od byłego brazylijskiego piłkarza. Wpadł dzięki współpracy polskich i brytyjskich służb oraz skutecznej koordynacji międzynarodowej akcji.

policja
policja
Źródło zdjęć: © policja | redakcja ipolska24.pl

Złapany po sześciu latach

58-latek od kilku lat skutecznie wymykał się wymiarowi sprawiedliwości. Poszukiwany był dwoma Listami Gończymi, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz dwoma zarządzeniami o przymusowym doprowadzeniu. Funkcjonariusze z komisariatu w Bełżycach ustalili, że przestępca ukrywał się na terenie Wielkiej Brytanii.

Dzięki ścisłej współpracy z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz brytyjskimi służbami udało się go namierzyć i zatrzymać. Po skutecznej ekstradycji został przetransportowany do Polski i osadzony w zakładzie karnym, gdzie ma do odbycia karę blisko 15 lat pozbawienia wolności.

Inwestycje, które istniały tylko na papierze

Mężczyzna działał z rozmachem – jego modus operandi polegał na oferowaniu atrakcyjnych inwestycji i obiecywaniu ogromnych zysków. W rzeczywistości były to jednak wyłącznie piramidy finansowe i oszustwa. Ofiary inwestowały w nieistniejące projekty, często pozbawiając się oszczędności życia.

Jedną z najbardziej medialnych ofiar oszusta był były brazylijski piłkarz, który w 2003 roku został naciągnięty na niemal 5 milionów dolarów. Na liście poszkodowanych znalazło się również wielu polskich przedsiębiorców.

Część przestępstw mężczyzna popełnił w warunkach recydywy, co znacząco wpłynęło na wysokość orzeczonej kary.

Ekstradycja z brytyjską precyzją

Zatrzymanie i wydanie oszusta nie byłoby możliwe bez sprawnej współpracy międzynarodowej. Jak informują służby, to właśnie wymiana informacji między polską a brytyjską policją odegrała kluczową rolę w ustaleniu miejsca pobytu i doprowadzeniu do zatrzymania. Ekstradycję zrealizowano pod koniec ubiegłego tygodnia, a transport osadzonego do kraju przeprowadziło Biuro Prewencji Komendy Głównej Policji.

Wybrane dla Ciebie