Ekologia zależna od pieniędzy
13 grudnia Rada Europejska zajmie się długofalową unijną strategią klimatyczną, w tym pomysłem neutralności klimatycznej do 2050 r. W ocenie ministra klimatu Michała Kurtyki, kluczowe dla jego realizacji będzie określenie warunków finansowych i zapewnienie akceptowalności społecznej.
Zgodnie z planem, Rada ma sfinalizować wytyczne długofalowej strategii, która ma zostać przedłożona sekretariatowi Ramowej konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu (UNFCCC) na początku 2020 r.
“Mamy na stole propozycję Ursuli von der Leyen, by z neutralności klimatycznej (kiedy wielkość emisji gazów cieplarnianych jest równa wielkości ich pochłaniania – PAP) uczynić główny cel nowej Komisji Europejskiej. Ważne jest, żeby uwzględnić różne punkty startu poszczególnych państw członkowskich oraz różne możliwości finansowe” – powiedział PAP Kurtyka. Przypomniał jednocześnie, że Porozumienie Paryskie przewiduje dążenie do neutralności klimatycznej w drugiej połowie XXI w.
“To, co dziś jest przedmiotem dyskusji na forum unijnym to kwestie tempa i europejskiej solidarności, oraz tego, jak przeprowadzić transformację w sposób bezpieczny i sprawiedliwy dla Polski, ale i dla innych krajów UE” – podkreślił Kurtyka.
“Wydaje mi się, że ważniejsza jest tutaj sama odpowiedź, bo od jej jakości będzie zależała wykonalność” – dodał.
Minister przypomniał jednocześnie, dojście do neutralności jest wyzwaniem o charakterze cywilizacyjnym, a nie sektorowym, nie dotyczy jedynie sektora energii i nie sprowadza się tylko do transformacji energetycznej.
“Niewątpliwe wyzwanie neutralności klimatycznej jest porównywalne z innymi wielkimi politykami unijnymi i sprawiedliwa transformacja absolutnie musi być w centrum rozwiązania, jakie przyjmiemy z naszymi europejskimi partnerami” – podkreślił Kurtyka.
Minister ocenił też, że Polska jest krajem, który ma dużo do wygrania na tej transformacji, ale skala wyzwań inwestycyjnych i potrzeby finansowe są znaczące. “Będziemy dyskutować, w jaki sposób możemy czerpać z solidarności europejskiej i podejść do tego wyzwania w sposób sprawiedliwy. Wiele zależy od tego, jaką ścieżką podążymy” – zaznaczył.
“Szukamy sposobu, żeby transformacja była korzystna, bezpieczna, podnosiła jakość życia i dawała szanse przemysłowi” – podkreślił Michał Kurtyka.
Kwestie klimatyczne były przedmiotem szczytu UE w czerwcu br. Zapisy wniosków końcowych, które mówiły o dojściu UE do neutralności klimatycznej do 2050 r., zostały zablokowane przez Polskę i kilka innych państw unijnych.
Strategia klimatyczna, nad którą od jakiegoś czasu pracuje UE, ma wyznaczać nowe cele dotyczące redukcji gazów cieplarnianych i zdecyduje o tym, jaki będzie kształt unijnej polityki w tym zakresie na najbliższe dekady. Scenariusz, który zakłada, że do 2050 roku unijna gospodarka będzie neutralna pod względem emisji CO2, oznacza, że będzie ona tyle samo pochłaniała, co emitowała gazów cieplarnianych.
Polska sprzeciwiła się zapisom ze szczytu m.in. przez brak wyliczeń, jakie będą koszty nowego celu.