Duńska poczta kończy dostarczanie listów – koniec 400‑letniej tradycji
Duńska państwowa firma pocztowa PostNord ogłosiła, że z końcem 2025 roku zakończy dostarczanie listów. Powodem tej decyzji jest drastyczny spadek liczby przesyłanych listów, który od początku XXI wieku wyniósł aż 90%.Oznacza to koniec 400-letniej historii duńskich usług pocztowych. Już od czerwca 2024 roku w całym kraju zacznie się proces likwidacji 1500 skrzynek pocztowych.
Era cyfrowa zmienia przyzwyczajenia Duńczyków
Dania jest jednym z najbardziej zdigitalizowanych krajów na świecie. Większość mieszkańców korzysta z usług online – od płatności bankowych po dokumenty urzędowe. Ponad 95% Duńczyków odbiera oficjalne informacje za pośrednictwem aplikacji Digital Post lub innych platform elektronicznych.
W efekcie tradycyjna poczta straciła znaczenie – liczba listów spadła z 1,4 miliarda rocznie do 110 milionów w 2023 roku.
Jednak 271 tysięcy osób wciąż korzysta z papierowej korespondencji, co budzi obawy o dostępność ważnych dokumentów, takich jak wezwania na badania lekarskie, decyzje administracyjne czy informacje o świadczeniach.
– Dla wielu osób, zwłaszcza starszych, tradycyjna poczta była niezbędna w codziennym życiu – skomentowała Marlene Rishoj Cordes z organizacji Aeldre Sagen (DaneAge) w rozmowie z duńską stacją TV2.
Problemy finansowe i decyzje polityczne
Decyzja o zakończeniu dostarczania listów wynika również z problemów finansowych PostNord. Firma od lat notowała straty, a sytuację pogorszyły zmiany prawne wprowadzone w 2024 roku.
Nowa ustawa otworzyła rynek listów na konkurencję prywatnych firm, a dodatkowo przesyłki pocztowe zostały objęte podatkiem VAT, co sprawiło, że koszty wysyłki wzrosły.
– Kiedy cena wysłania listu wynosi 29 koron duńskich (około 4,20 USD), coraz mniej osób decyduje się na korzystanie z tradycyjnej poczty – powiedział dyrektor PostNord Denmark Kim Pedersen.
Duński parlamentarzysta Pelle Dragsted skrytykował tę decyzję, twierdząc, że prywatyzacja usług pocztowych pogorszy dostępność dla osób mieszkających w odległych rejonach kraju.
Co dalej z duńską pocztą?
Choć dostarczanie listów zostanie zakończone, poczta nie zniknie całkowicie. PostNord skupi się na usługach kurierskich i dostawach paczek, które w dobie e-commerce zyskują na popularności.
Firma ogłosiła również, że znaczki zakupione w 2023 i 2024 roku będzie można zwrócić do 2026 roku.
PostNord działa nie tylko w Danii, ale także w Szwecji, gdzie ma swoją główną siedzibę. Obecnie 60% udziałów należy do Szwecji, a 40% do Danii.
Decyzja o zakończeniu dostarczania listów wpisuje się w globalny trend ograniczania tradycyjnych usług pocztowych – podobne problemy mają także inne europejskie firmy, jak niemiecka Deutsche Post, która niedawno ogłosiła zwolnienie 8000 pracowników.
Era cyfrowa a przyszłość poczty
Zmiana strategii duńskiej poczty pokazuje, jak rozwój technologii wpływa na codzienne życie. Listy coraz częściej zastępowane są e-mailami, aplikacjami urzędowymi i komunikacją elektroniczną, a tradycyjne usługi pocztowe tracą na znaczeniu.
Choć dla większości Duńczyków przejście na system cyfrowy nie będzie problemem, wciąż pozostaje pytanie, jak zapewnić dostępność korespondencji dla osób starszych i tych, którzy nie korzystają z internetu.
Dania, jako jeden z liderów cyfryzacji, może stać się pierwszym krajem na świecie, w którym tradycyjna poczta stanie się jedynie wspomnieniem.