Dramat w Krakowie! Lekarz nie żyje po ataku nożownika – nowe szczegóły tragedii
Lekarz Szpitala Uniwersyteckiego, który we wtorek rano został brutalnie zaatakowany nożem podczas pracy w poradni ortopedycznej, zmarł mimo natychmiastowej operacji i walki o jego życie.
Wszystko wydarzyło się około godziny 10:30. 35-letni napastnik, niebędący pacjentem placówki, wtargnął do poradni ortopedycznej i wdarł się bezpośrednio do gabinetu, gdzie lekarz w tym czasie przyjmował pacjentkę. Mężczyzna zadał medykowi kilka ciosów w brzuch ostrym narzędziem.
Po ataku agresor próbował uciec, jednak został szybko zatrzymany przez ochronę szpitala i przekazany policji.
"Agresor pochodzi spoza Małopolski i oczekuje obecnie na dalsze czynności procesowe" – poinformowała rzeczniczka małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
Śmierć lekarza i reakcje na tragedię
Pomimo szybkiej interwencji zespołu operacyjnego i dramatycznej walki o życie, lekarz zmarł w szpitalu. Jego śmierć poruszyła opinię publiczną oraz środowisko medyczne.
Głos zabrała minister zdrowia Izabela Leszczyna, wyrażając głęboki żal i oburzenie:
"Nie ma słów, które wyraziłyby mój smutek i gniew po śmierci Pana Doktora. Agresja wobec tych, którzy pełnią misję ratowania zdrowia i życia, jest barbarzyństwem i zasługuje na najwyższy wymiar kary" – napisała minister na platformie X.
Rodzinie i współpracownikom tragicznie zmarłego lekarza złożono wyrazy współczucia.
Szpital zamyka poradnię ortopedyczną
Po dramatycznych wydarzeniach władze Szpitala Uniwersyteckiego zdecydowały o zamknięciu poradni ortopedycznej na najbliższe dni. Pacjenci są na bieżąco informowani o zmianach w organizacji pracy placówki.
Personel szpitala pozostaje w szoku. To, co miało być kolejnym zwyczajnym dniem pracy, zamieniło się w dramat, który na długo pozostanie w pamięci lekarzy i pielęgniarek.
Apel o ochronę medyków
W obliczu tragedii ponownie podniesiono dyskusję o konieczności wzmocnienia bezpieczeństwa pracowników ochrony zdrowia. Wzywa się do wprowadzenia skuteczniejszych środków zapobiegających podobnym incydentom w przyszłości.
Tragedia w Krakowie przypomina, jak łatwo nawet miejsca poświęcone ratowaniu życia mogą stać się sceną dramatycznych wydarzeń. Dziś całe środowisko medyczne jednoczy się w bólu i żałobie, apelując o szacunek i ochronę dla tych, którzy codziennie walczą o nasze zdrowie.