PolskaDramat w Białymstoku: Dwa ciała w płonącym aucie. Co wydarzyło się w nocy?

Dramat w Białymstoku: Dwa ciała w płonącym aucie. Co wydarzyło się w nocy?

Dramatyczna noc na obrzeżach miasta. Noc z soboty na niedzielę w Białymstoku przebiegła pod znakiem tragedii. Około godziny 00:30 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze garażu przy ul. Jana Pawła II. Na miejsce natychmiast ruszyły jednostki straży pożarnej. Ogień udało się opanować, jednak to, co odkryto po jego ugaszeniu, wstrząsnęło nratownikami.

straz pozarna
straz pozarna
Źródło zdjęć: © KM PSP Białystok | redakcja ipolska24.pl

Zgliszcza skrywające śmierć

W wypalonym wnętrzu garażu, będącego przybudówką do pobliskiego budynku mieszkalnego, strażacy natrafili na całkowicie zwęglony samochód. W środku auta znajdowały się ciała dwóch osób. Wciąż nie wiadomo, kim były ofiary ani jak doszło do ich śmierci. Czy zginęli w wyniku pożaru, czy też ogień miał zatrzeć ślady zbrodni?

— Zwęglone ciała znajdowały się wewnątrz samochodu. Policjanci i prokuratura prowadzą intensywne czynności wyjaśniające — przekazała mł. asp. Agnieszka Skwierczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Akcja w ogniu i cieniu tajemnicy

Do akcji zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej – w sumie 18 strażaków. Jak relacjonuje kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku, ostatni ratownicy wrócili do bazy tuż przed godziną 2:00. To była szybka, ale niezwykle wymagająca akcja – nie tylko z uwagi na intensywność pożaru, ale i możliwe tragiczne okoliczności, które go otaczają.

Śledztwo w toku. Kluczowa tożsamość ofiar

Tożsamość ofiar jest obecnie ustalana. Kluczowe dla śledztwa będą sekcja zwłok oraz ekspertyzy biegłych z zakresu pożarnictwa i kryminalistyki. Niewykluczone, że sprawa ma drugie dno – nie można wykluczyć udziału osób trzecich.

Echa przeszłości: Czy to przypadek, czy powrót koszmaru?

W ostatnich latach Podlasie było świadkiem kilku tajemniczych pożarów, których okoliczności pozostawały długo niejasne. W 2021 roku w podobnych okolicznościach spłonął dom pod Sokółką – w środku znaleziono ciała małżeństwa. Wtedy również pojawiły się pytania bez odpowiedzi. Czy mamy do czynienia z przypadkiem, czy też z kolejnym tragicznym ogniwem niepokojącej serii?

Co dalej?

Śledczy nie wykluczają żadnej hipotezy. Trwają przesłuchania świadków, zabezpieczane są nagrania z monitoringu i ślady z miejsca zdarzenia. Mieszkańcy okolicy nie kryją poruszenia.

Wybrane dla Ciebie