ŚwiatDonald Trump w Kongresie: 'Amerykański sen jest niepowstrzymany'

Donald Trump w Kongresie: 'Amerykański sen jest niepowstrzymany'

Prezydent Donald Trump wygłosił swoje pierwsze przemówienie przed połączoną sesją Kongresu od czasu powrotu do Białego Domu w styczniu. W rekordowo długim, trwającym 100 minut wystąpieniu, przedstawił swoją wizję drugiej kadencji, podkreślając sukcesy administracji i deklarując: "Amerykański sen jest niepowstrzymany".

trump
trump
Źródło zdjęć: © ipolska24.pl

Przemówienie, pełne burzliwych reakcji, spotkało się z entuzjazmem Republikanów oraz ostrymi protestami Demokratów. Trump odniósł się do kluczowych zmian w polityce wewnętrznej i zagranicznej, które zaszły w ciągu ostatnich sześciu tygodni jego urzędowania, w tym do redukcji zatrudnienia w administracji federalnej, restrykcyjnych reform imigracyjnych, wprowadzenia ceł na kluczowych partnerów handlowych oraz redefinicji stosunków transatlantyckich w kontekście wojny na Ukrainie.

Elon Musk na czele reformy rządu

Trump wyróżnił swojego doradcę, miliardera Elona Muska, który z galerii obserwował przemówienie. Musk, stojący na czele Departamentu Efektywności Rządu, nadzoruje proces redukcji administracji, co obejmuje zwolnienia dziesiątek tysięcy pracowników federalnych oraz cięcia miliardów dolarów z funduszy pomocy zagranicznej.

Trump podziękował Muskowi za jego wysiłki, po czym wymienił przykłady niepotrzebnych wydatków, które miały zostać wyeliminowane, w tym 8 milionów dolarów na promowanie praw społeczności LGBTQ+ w Lesotho. W odpowiedzi Demokraci podnieśli tablice z hasłami "Musk kradnie" i "fałsz", zarzucając administracji brak transparentności.

Burzliwa atmosfera w Kongresie

Wystąpienie Trumpa wielokrotnie było przerywane przez Demokratów. Już w pierwszych minutach deputowany Al Green z Teksasu został wyprowadzony z sali za odmowę podporządkowania się wezwaniom marszałka Izby. Inni Demokraci eksponowali hasła "To kłamstwo" oraz demonstrowali w różowych garniturach i koszulkach z napisem "Resist". Część z nich opuściła salę w trakcie przemówienia.

Prezydent skomentował protesty stwierdzeniem: "Nie ma nic, co mógłbym powiedzieć, aby ich uszczęśliwić", wyraźnie czerpiąc satysfakcję z polaryzacji politycznej.

List od Zełenskiego i przyszłość Ukrainy

Trump ujawnił, że otrzymał tego dnia list od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w którym ukraiński przywódca wyraził gotowość do negocjacji pokojowych pod "silnym przywództwem" Trumpa. Deklaracja ta padła dzień po tym, jak Biały Dom wstrzymał całą pomoc wojskową dla Ukrainy.

Gest Zełenskiego nastąpił również po napiętym spotkaniu w Gabinecie Owalnym, gdzie przywódcy obu państw publicznie się spierali. Niepowodzenie w zawarciu umowy o zasobach mineralnych między USA a Ukrainą dodatkowo pogłębiło napięcia.

Wojna handlowa – 'Małe zakłócenie'

Trump odniósł się także do napięć handlowych po wprowadzeniu nowych ceł – 25% na import z Meksyku i Kanady oraz 10% na towary z Chin. Zapewnił, że polityka ta ma na celu uczynienie Ameryki bogatą i silną, a wszelkie negatywne skutki będą jedynie "małym zakłóceniem".

Nie wszyscy Republikanie entuzjastycznie przyjęli tę zapowiedź – część z nich nie wstała do owacji, co wskazuje na podziały w partii w sprawie polityki handlowej. Sekretarz Handlu Howard Lutnick zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do porozumienia handlowego z Kanadą i Meksykiem.

Wzrost cen i krytyka Bidena

Trump wykorzystał przemówienie do zaatakowania swojego poprzednika w kwestii inflacji. Podkreślił, że odziedziczył "katastrofę gospodarczą" i bezpośrednio obwinił Joe Bidena za wzrost cen jajek, które stały się symbolem rosnących kosztów życia.

Mimo że inflacja spadła z 9,1% w 2022 roku do 3%, badania pokazują, że jedynie jedna trzecia Amerykanów popiera politykę Trumpa w zakresie kosztów życia.

Wzruszające momenty i gesty wobec ofiar

Jednym z najbardziej poruszających momentów wieczoru była niespodzianka dla 13-letniego DJ Daniela, chłopca chorego na raka mózgu, który marzył o zostaniu policjantem. Trump ogłosił, że zostanie on honorowym członkiem Secret Service, a następnie otrzymał od dyrektora agencji odznakę. Cała sala – w tym kilkunastu Demokratów – nagrodziła chłopca owacją na stojąco.

Trump ogłosił również zmianę nazwy rezerwatu przyrody w Teksasie na cześć Jocelyn Nungaray, 12-letniej dziewczynki zamordowanej przez nielegalnych imigrantów. Jej matka była gościem Melanii Trump w trakcie przemówienia.

Polityka imigracyjna – nowe wyzwania

Administracja Trumpa kontynuuje swoje agresywne podejście do imigracji, zapowiadając masowe deportacje osób z kartoteką kryminalną. Choć liczba nielegalnych przekroczeń granicy spadła do najniższego poziomu od 25 lat, prezydent ma być niezadowolony z tempa deportacji, które wciąż nie przewyższyły poziomu z ostatniego roku prezydentury Bidena.

Co dalej?

Przemówienie Trumpa, choć triumfalne dla Republikanów, ukazało głębokie podziały w amerykańskiej polityce. Protesty Demokratów, kontrowersyjne decyzje gospodarcze i geopolityczne napięcia wskazują, że druga kadencja Trumpa może być równie burzliwa, co pierwsza. O tym, jak potoczą się jego dalsze rządy, zdecydują najbliższe miesiące.

Wybrane dla Ciebie