D. Trump pochwalił się nominacją do Pokojowej Nagrody Nobla za porozumienie Izrael-ZEA
Donald Trump pochwalił się nominacją do Pokojowej Nagrody Nobla na wiecu w mieście Freeland w stanie Michigan. Prezydent USA przypomniał, że w przyszłym tygodniu w Białym Domu ma dojść do podpisania historycznego porozumienia pokojowego pomiędzy Izraelem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. – To oznacza pokój i uznanie Izraela oraz te wszystkie inne rzeczy, które wydawały się niemożliwe do osiągnięcia. To niesamowite! – stwierdził Trump.
To właśnie udział strony amerykańskiej w negocjacjach porozumienia został przedstawiony jako powód zgłoszenia Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla. Jego kandydaturę przedstawił norweski parlamentarzysta Christian Tybring-Gjedde z prawicowej Partii Postępu.
Prezydent USA ocenił, że amerykańskie media w zbyt małym stopniu informowały opinię publiczną o jego nominacji do Pokojowej Nagrody Nobla. – To wielka rzecz, ale telewizje i większość serwisów informacyjnych o tym nie mówiły. Możecie to sobie wyobrazić? Gdy Obama objął urząd, to powiedzieli: „Przyznamy mu Pokojową Nagrodę Nobla”. On sam przyznał: „A co ja osiągnąłem? Nic nie zrobiłem”. Rzeczywiście, nic nie zrobił przez osiem lat – dodał Trump.
Barack Obama został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla w pierwszym roku prezydentury – w 2009 r. Przyznano mu ją za „nadzwyczajne wysiłki na rzecz wzmocnienia międzynarodowej dyplomacji i współpracy między narodami”.
Pokojową Nagrodę Nobla przyznaje pięcioosobowy Norweski Komitet Noblowski, którego członkowie są wybierani przez norweski parlament. Nominacje kandydatów mogą być zgłaszane przez m.in. członków rządów, parlamentarzystów, rektorów uniwersytetów, członków sądów międzynarodowych czy laureatów Pokojowej Nagrody Nobla.