CiekawostkiCoraz większe i droższe. Dlaczego superjachty wciąż rosną?

Coraz większe i droższe. Dlaczego superjachty wciąż rosną?

W świecie luksusu trwa morski wyścig zbrojeń. Superjachty – pływające pałace należące do najbogatszych ludzi na świecie – nie tylko stają się coraz większe, ale też coraz bardziej zaawansowane technologicznie i luksusowe. Co napędza ten trend i dlaczego rozmiar zaczyna mieć znaczenie?

jacht
jacht
Źródło zdjęć: © PIXABAY | redakcja ipolska24.pl

Życie na pokładzie pięciogwiazdkowego hotelu

Paola Trifirò, prawniczka z Włoch i wieloletnia miłośniczka żeglugi, doskonale wie, co znaczy podróż w luksusie. Wraz z mężem posiadała już ponad tuzin superjachtów. Dla niej to nie tylko środek transportu, ale styl życia. Jak mówi, kluczowe jest, by załoga miała komfortowe warunki – szczególnie w kuchni. Gdy na pokładzie gości nawet 15 osób, musi być miejsce na przygotowanie posiłków godnych najlepszych restauracji. A ponieważ nie wszędzie na świecie znajdziemy kulinarne perełki, dobrze wyposażony jacht to gwarancja jakości.

Bezpieczna przystań w czasach pandemii

Choć superjachty od lat cieszyły się popularnością wśród elit, to pandemia COVID-19 sprawiła, że ich sprzedaż eksplodowała. Bogaci, pozbawieni dostępu do luksusowych hoteli, zaczęli inwestować w prywatne jednostki pływające. Efekt? W 2022 roku na świecie zamówiono ponad 1000 superjachtów, a rok później liczba ta wzrosła do rekordowych 1203.

Barbara Amerio, współwłaścicielka włoskiej stoczni Amer Yachts, przyznaje, że pandemia zmieniła oczekiwania klientów. "Superjacht stał się bezpieczną wyspą, azylem dla najbliższych" – mówi. Rosnące potrzeby dotyczące przestrzeni, kontaktu z wodą czy panoramicznych okien wymusiły zmiany w projektowaniu.

Rozmiar ma znaczenie

Choć liczba zamówień w 2024 roku może nieco spaść, to jedno jest pewne – superjachty stają się większe. Coraz więcej projektów przekracza długość 76 metrów. Zmniejsza się za to popyt na mniejsze jednostki – najkrótsze z kategorii "super" (24–27 m) tracą na popularności.

Stewart Campbell, redaktor naczelny magazynu Boat International, zwraca uwagę, że dzisiejsi projektanci potrafią "wycisnąć" z kadłubów znacznie więcej przestrzeni niż kiedykolwiek wcześniej. Na pokładach pojawiają się nie tylko baseny i spa, ale też kina, siłownie, lądowiska dla helikopterów i gabinety kosmetyczne.

Ceny sięgają gwiazd

Cena luksusu? Od 36 milionów euro za "niewielką" jednostkę, po nawet 295 milionów za 105-metrowy jacht w pełnym wyposażeniu. Włochy, będące niekwestionowanym liderem w tej branży, wyprodukowały w 2023 roku jachty o łącznej długości ponad 22 kilometrów! Kraj ten odpowiada za połowę światowej produkcji superjachtów. Włoskie stocznie, jak ta należąca do Amerio, współpracują z lokalnymi rzemieślnikami – marmur do wnętrz przyjeżdża prosto z Toskanii.

Nowi gracze na rynku

Choć większość właścicieli superjachtów nadal pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, rosnące gospodarki przyciągają nowych klientów – zwłaszcza z Turcji, Indonezji i Meksyku. Spadek sprzedaży odnotowano w Rosji, czego powodem są sankcje nałożone po inwazji na Ukrainę.

Ocean marzeń

Dla wielu właścicieli superjachty to nie tylko symbole statusu. Dają wolność i niezależność. – Kocham odkrywać świat za sterami mojej łodzi – mówi Trifirò. Dodaje, że jej załoga otrzymuje dwukrotnie wyższe wynagrodzenie niż na lądzie. Bo komfort i zaufanie – zarówno do ludzi, jak i do jednostki – to na tym poziomie absolutny priorytet.

Superjachty rosną, bo zaspokajają marzenie o luksusie, niezależności i ucieczce od świata. A to marzenie – jak pokazują statystyki – wciąż ma wielu chętnych.

Wybrane dla Ciebie