BiznesCo z “promem Morawieckiego”? “Ten prom byłby dwa razy droższy niż promy budowane w Chinach”

Co z “promem Morawieckiego”? “Ten prom byłby dwa razy droższy niż promy budowane w Chinach”

W infrastrukturę stoczniową i sprzęt nie zainwestowano praktycznie złotówki poza małymi, kosmetycznymi inwestycjami – powiedział Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej, komentując restrukturyzację przemysłu stoczniowego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Co z “promem Morawieckiego”? “Ten prom byłby dwa razy droższy niż promy budowane w Chinach”

Zdaniem Zahorskiego, prom, którego budowę inicjował premier Morawiecki, a która miała podźwignąć polski przemysł stoczniowy, jest projektem nieopłacalnym.
– Ten prom budowany tutaj w Szczecinie byłby dwa razy droższy niż promy budowane w Chinach. O ile da się budować prom państwowo, to na końcu armator, czyli PŻB, idzie na wolny rynek i „Kowalski” musi kupić bilet, a „Kowalski” nie zapłaci większej ceny za bilet tylko dlatego, że nasz rząd budował prom i pójdzie do tańszego armatora, którym nie będzie PŻB – stwierdził Rafał Zahorski.

Wybrane dla Ciebie