Co się stało z dziećmi imigrantów z Michałowa?
Dzieci z Michałowa odstawiono na linię granicy z Białorusią, ponieważ ich opiekunowie nie wyrazili chęci uzyskania azylu w Polsce – tak niezmiennie brzmi odpowiedź rzeczniczki straży granicznej Anny Michalskiej na ponawiane od wielu dni pytania o los rodzin sfilmowanych w ośrodku straży granicznej w Michałowie. Kamery zarejestrowały następnie, jak funkcjonariusze siłą wywlekają rodziny z dziećmi sprzed budynku i wywożą.
Podczas środowej (06.10) konferencji prasowej przed siedzibą straży w Warszawie rzeczniczka konsekwentnie odmawiała udzielenia odpowiedzi na ponawiane przez reporterkę TVN24 Agatę Adamek pytania, zasłaniając się m. in. przepisami o stanie wyjątkowym. Jak sama przyznała, linia granicy z Białorusią liczy ok. 200 kilometrów. – To długi odcinek, pani odpowiedź jest mało konkretna – zauważyła reporterka. – Proszę o inne pytania – ucięła rzecznik.