Co naprawdę wywołało blackout w Hiszpanii? Operatorzy wykluczają cyberatak, ale pytania pozostają
Hiszpania, Portugalia i część Francji przeżyły w poniedziałek poważny kryzys energetyczny. Mimo początkowych spekulacji, eksperci jednoznacznie wykluczyli cyberatak jako przyczynę masowej przerwy w dostawie prądu. Jednak wciąż nie wiadomo dokładnie, co doprowadziło do awarii, która sparaliżowała region na kilka godzin.
Hiszpański operator sieci wyklucza ingerencję z zewnątrz
Eduardo Prieto, dyrektor operacyjny Red Eléctrica, poinformował, że nie wykryto żadnych śladów ingerencji w systemy sterowania siecią. Podobne stanowisko przedstawił premier Portugalii, Luís Montenegro. Śledztwo wciąż trwa, a premier Hiszpanii Pedro Sánchez zapewnił, że rząd zrobi wszystko, by zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
"Śledczy pracują nad ustaleniem przyczyny i wdrożeniem odpowiednich działań naprawczych" – powiedział Sánchez.
Co się wydarzyło w systemie energetycznym?
Według wstępnych danych, w ciągu zaledwie pięciu sekund z systemu zniknęło aż 15 gigawatów mocy, co stanowiło około 60% ówczesnego zapotrzebowania. Do dwóch "wydarzeń odłączeń" doszło w południowo-zachodniej Hiszpanii – regionie intensywnie wykorzystującym energię słoneczną.
Eksperci podkreślają, że nagła utrata takiej ilości energii może być wynikiem kaskadowych awarii wywołanych przez niewielkie zmiany częstotliwości w sieci.
"Jeśli częstotliwość wykracza poza dopuszczalne normy, firmy automatycznie odłączają swoje instalacje, by chronić sprzęt" – wyjaśnia prof. Hannah Christensen z Uniwersytetu Oksfordzkiego.
Czy odnawialne źródła energii odegrały rolę?
Chociaż wiele spekulacji wskazywało na energię słoneczną jako winowajcę, premier Sánchez stanowczo zaprzeczył, jakoby to nadmiar odnawialnej energii wywołał awarię.
"Nie doszło do problemów z nadpodażą energii. Zapotrzebowanie było normalne" – podkreślił.
Eksperci przypominają, że nowoczesne systemy zarządzania energią są przygotowane na zmienność produkcji ze źródeł odnawialnych i mają dokładne prognozy pogodowe.
Awaria połączenia z Francją
Innym czynnikiem, który mógł przyczynić się do kryzysu, jest awaria połączenia sieciowego między Hiszpanią a Francją. Choć Hiszpania posiada nowoczesne linie AC/DC, tzw. "wyspa energetyczna" Półwyspu Iberyjskiego jest szczególnie wrażliwa na zakłócenia w przesyle prądu.
Pedro Sánchez poinformował, że przywrócenie dostaw było możliwe dzięki połączeniom z Francją i Marokiem oraz dzięki wsparciu energetyki wodnej i gazowej.
Rzadkie zjawiska atmosferyczne? Wątpliwa teoria
Pojawiły się również spekulacje o możliwości wystąpienia rzadkiego zjawiska atmosferycznego – tzw. indukowanych drgań atmosferycznych – które mogły zakłócić linie przesyłowe wysokiego napięcia. Jednak portugalski operator sieci REN zaprzeczył, jakoby wydał takie oświadczenie.
Co dalej?
Chociaż sieć energetyczna w Hiszpanii wróciła już do normalnego funkcjonowania, wciąż nie ma ostatecznego wyjaśnienia przyczyn awarii. Eksperci podkreślają, że blackouty na taką skalę zdarzają się rzadko – średnio raz w roku na świecie – i mogą wynikać z wielu nakładających się na siebie czynników.
Jedno jest pewne: systemy energetyczne, nawet te najbardziej zaawansowane, pozostają podatne na niespodziewane kryzysy, niezależnie od źródeł zasilania.