Powodem jest zapowiedziany przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych ogólnopolski protest rolników, którzy zamierzają przejechać ciągnikami przez newralgiczne punkty w centrum stolicy. Zbiórka uczestników protestu rozpocznie się o godzinie 11 przed Pałacem Kultury i Nauki, skąd wyruszą w przemarszu przez kluczowe trakty komunikacyjne miasta, w tym ulicę Emilii Plater, Aleje Jerozolimskie, rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, plac Trzech Krzyży, Wiejską, Piękną i Aleje Ujazdowskie.
Protest rolników ma na celu zwrócenie uwagi na ich aktualną sytuację oraz wywarcie presji na rząd i instytucje Unii Europejskiej w kwestii Europejskiego Zielonego Ładu. Rolnicy domagają się rewizji tego projektu, który ma na celu przekształcenie gospodarki UE w kierunku zrównoważonego rozwoju i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Ich niezadowolenie dotyczy także sytuacji na granicy ukraińskiej i wpływu, jaki ma ona na lokalne rolnictwo.
Organizacja protestu podkreśla, że rolnicy “oczekują na konkrety i to w bardzo krótkim czasie”, wskazując na potrzebę pilnych zmian w podejściu do polityki rolniczej. Zaznaczono również, że podobne protesty mają miejsce w innych krajach Unii Europejskiej, takich jak Francja, Niemcy, czy Włochy, co świadczy o szerokim zakresie niezadowolenia wśród społeczności rolniczych.
Ponadto, oprócz ciągników, wielu rolników zdecydowało się na przyjazd do Warszawy autokarami z różnych części kraju, co może świadczyć o dużej skali i znaczeniu protestu. Wydarzenie to, bez wątpienia, wywoła szereg dyskusji na temat przyszłości rolnictwa w Polsce oraz całej Unii Europejskiej, a także o wpływie polityki ekologicznej na tradycyjne formy gospodarowania.