Chińscy żołnierze na Ukrainie? Pekin odpiera zarzuty, świat wstrzymuje oddech4o
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o zatrzymaniu przez ukraińskie siły zbrojne dwóch obywateli Chin walczących po stronie Rosji w obwodzie donieckim. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poinformował, że istnieją informacje o większej liczbie chińskich obywateli zaangażowanych w działania wojenne po stronie rosyjskiej. W odpowiedzi na te zarzuty, rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Lin Jian, stanowczo zaprzeczył tym twierdzeniom, podkreślając, że Chiny nie wysłały żadnych wojsk do udziału w konflikcie na Ukrainie. Lin zaznaczył również, że chiński rząd zawsze apelował do swoich obywateli o unikanie stref konfliktów zbrojnych i powstrzymanie się od udziału w jakichkolwiek operacjach wojskowych.
Departament Stanu USA wyraził zaniepokojenie tymi doniesieniami. Rzeczniczka Departamentu, Tammy Bruce, podkreśliła, że Chiny odgrywają kluczową rolę we wspieraniu Rosji w trwającym konflikcie, dostarczając jej znaczną część towarów podwójnego zastosowania niezbędnych do prowadzenia działań wojennych.
Warto zauważyć, że wcześniej pojawiały się informacje o udziale obywateli innych państw, takich jak Korea Północna, w konflikcie po stronie rosyjskiej. Chiny, choć oficjalnie nawołują do deeskalacji i pokojowego rozwiązania konfliktu, nie komentowały bezpośrednio zaangażowania obywateli Korei Północnej.
Obecne oskarżenia dotyczące udziału chińskich obywateli w walkach na Ukrainie mogą wpłynąć na relacje międzynarodowe i skomplikować sytuację geopolityczną w regionie. Należy jednak pamiętać, że informacje te wymagają dalszej weryfikacji, a stanowisko Pekinu pozostaje jednoznaczne w kwestii nieangażowania się w konflikt.