Kalifornijskie doliny Napa i Sonoma słynące z produkcji win w dalszym ciągu walczą z pożarami. Bilans strat niestety jest ogromny, a co gorsza – ciągle rośnie.
17 osób straciło życie. Ponad 150 jest zaginionych. Zniszczonych ma być 1500 budynków mieszkalnych i usługowych, a niektóre źródła podają nawet liczbę 2000. Po ulicach w dolinie Napa biegają wystraszone konie. Chaos panuje także wśród mieszkańców zagrożonych terenów. Ludzie w pośpiechu uciekają przed żywiołem.