“W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowania tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania” – czytamy w komunikacie. Dodano, że “stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela”.
Działania ministra kultury skomentował były członek KRRiT (2010-16) Krzysztof Luft. – To jest decyzja, która umożliwia jakąś restrukturyzację, uratowanie tych firm przed katastrofą finansową, która nadciąga. Niestety wobec weta pana prezydenta w sprawie finansowania mediów publicznych, minister (kultury, Bartłomiej – red.) Sienkiewicz nie miał żadnej innej możliwości, tylko w ten sposób zadziałać i postawić spółki w stan likwidacji, dając tym samym szansę na przeprowadzenie bardzo głębokiej restrukturyzacji, która może zapobiec katastrofie finansowej – podsumował.
– Sprawa jest prosta – są gigantyczne koszty, gigantyczna dziura w budżecie i nie ma pieniędzy na finansowanie. A więc co trzeba zrobić? Trzeba zrestrukturyzować spółkę, żeby obniżyć koszta – dodał.
Media publiczne na rok 2024 łącznie zaplanowały stratę powyżej 3 miliardów złotych, z czego 2,5 miliarda dotyczy TVP, a prawie blisko 250 milionów Polskiego Radia.
Były członek KRRiT o postawieniu mediów publicznych w stan likwidacji
“W związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska, Polskie Radio oraz Polska Agencja Prasowa” – napisano w komunikacie ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza w mediach społecznościowych.
