Napastnik nigdy wcześniej nie był notowany przez policję, a wśród swoich sąsiadów cieszył się dobrą opinią. Wszyscy więc są w tym większym szoku, kiedy dowiadują się, że sprawcą największego w historii USA ataku z użyciem broni był właśnie Stephen Paddock.
Mój brat to zrobił, to tak jakby zabił nas. Gdyby zabił moje dzieci nie byłbym bardziej oszołomiony – mówi wstrząśnięty Eric Paddock, brat sprawcy strzelaniny.
Podczas przeszukania domu napastnika policja znalazła broń, tysiące sztuk amunicj i materiały wybuchowe. Motyw strzelaniny wciąż pozostaje dla śledczych zagadką.